Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

I liga siatkarzy: Kęczanin wypuścił z rąk zwycięstwo w Ostrołęce przeciwko Pekpolowi

Jerzy Zaborski
Karol Behrendt i jego koledzy z Kęczanina mieli pod kontrolą mecz w Ostrołęce, ale ostatecznie zeszli z parkietu pokonani, nie zdobywając nawet punktu. To była szósta porażka z rzędu kęckich siatkarzy w I lidze męskiej.
Karol Behrendt i jego koledzy z Kęczanina mieli pod kontrolą mecz w Ostrołęce, ale ostatecznie zeszli z parkietu pokonani, nie zdobywając nawet punktu. To była szósta porażka z rzędu kęckich siatkarzy w I lidze męskiej. Fot. Jerzy Zaborski
W smutnych nastrojach udali się na przerwę świąteczno-noworoczną kęczanie, bo w Ostrołęce doznali szóstej z rzędu porażki w I lidze siatkarzy. Skoro jednak w dwóch przypadkach zdobyli punkt pocieszenia, wciąż plasują się na 8 miejscu, czyli ostatnim gwarantującym udział w play-off.

- To było bliźniacze spotkanie do tego, które zostało rozegrane w Kętach, z tą tylko różnicą, że było dokładnie na odwrót. Tym razem to rywale powstali z kolan – żałował po meczu Marek Błasiak, trener Kęcznina. - Sprawdziła się stara sportowa maksyma, że jak masz rywala „na widelcu” i nie potrafisz go zjeść, to on dostaje „drugie życie” i traci się wszystko.

Gospodarze w pierwszym secie nie mogli sobie poradzić z kęczanami, więc przegrywali 5:8, czy 14:16. Przyjezdni spokojnie „dowieźli” prowadzenie do końca premierowej odsłony.

Po zmianie stron miejscowi zagrali agresywniej. Prowadzili już 5:0, ale na pierwszą przerwę techniczną schodzili przy wyniku 7:8. Gospodarze nie mogli zniwelować dystansu do mądrze grających kęczan. Było zatem 13:17, czy 16:20. Prawdziwe emocje zaczęły się w końcówce. Kęczanin miał trzy piłki setowe, ale nie potrafił przybić rywali do parkietu.

W trzeciej partii, jeszcze do stanu 7:7, gra kęczan nie wyglądała źle. - Potem jednak gospodarze zaczęli ryzykować, odrzucając nas od siatki i to przyniosło im wymierne korzyści – stwierdził trener Błasiak. - Czego się nie dotknęli, to kończyli wszystko. W naszych szeregach zaczęły się mnożyć błędy.

Zrobiło się 17:12, więc, goście zaczęli powoli się koncentrować na czwartym secie. Zwycięstwo w nim gwarantowałby im punkt, a o dodatkowy mogliby spróbować powalczyć w tie-breaku.

Jednak miejscowi mieli świadomość tego, że - jak są na fali – to trzeba kończyć rywalizację bez niepotrzebnego jej przeciągania. W czwartej odsłonie prowadzili już 8:4, a potem 15:10. Od stanu 22:17 można było odnieść wrażenie wyczekiwania na koniec spotkania.

- W paśmie sześciu przegranych spotkań przynajmniej dwa mogliśmy wygrać, po pięciosetowej walce – uważa Marek Błasiak. - Cóż, musimy się skoncentrować na styczniu, który będzie dla nas miesiącem prawdy. Przed nami pięć spotkań, w tym trzy u siebie, ze: Avią Świdnik, AGH Kraków i SMS Spała oraz wyjazdy do Rzeczycy i Zawiercia. Po tych meczach tabela powinna się ukształtować.

Póki co, zawodnicy spoza Kęt dostali już wolne, ale z indywidualną rozpiską zajęć. Na pierwszym treningu zawodnicy spotkają się w sobotę po świętach.

Pekpol Ostrołęka – Kęczanin Kęty 3:1 (19:25, 30:28, 25:19, 25:18)

Kęczanin: Błasiak, Macionczyk, Behrendt, Macek, Biegun, Pietruczuk, Mariański (libero) oraz Szpyrka, Ciupa, Ogrodniczuk.

Inne wyniki:

CARO Rzeczyca - SMS Spała 0:3; Avia Świdnik - AGH AZS Kraków 0:3; Krispol Września - Warta Zawiercie 3:2; Stal Nysa - Victoria Wałbrzych 0:3; Espadon Szczecin - Ślepsk Suwałki 0:3; KPS Siedlce - Camper Wyszków 0:3.

TABELKA:

1. Camper Wyszków 15 42 44–11
2. Victoria Wałbrzych 15 33 40–22
3. Krispol Września 15 32 36–22
4. Ślepsk Suwałki 15 27 33–23
5. SMS PZPS Spała 15 27 33–23
6. Stal AZS PWSZ Nysa 15 27 35–25
7. Pekpol Ostrołęka 15 27 30–27
8. Kęczanin Kęty 15 20 29–31
9. AGH Kraków 15 20 28–30
10. Espadon Szczecin 15 18 25–34
11. KPS Siedlce BPS 15 17 26–35
12. Aluron Warta Zawiercie 15 13 21–39
13. Caro Rzeczyca 15 9 17–41
14. Avia Świdnik 15 3 10–44

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto