Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pobiorą popiół z pieca, by zbadać czym ogrzewamy nasze domy

Stanisław Radwan
Ciężkie czasy nadchodzą dla mieszkańców Suchej Beskidzkiej, którzy spalając różnorakie odpady w swoich domowych paleniskach sądzą, że palić można wszystkim, a sprzątając posesje - pozbywać się w ten sposób śmieci.

Dotychczas bilans zysków był może dodatni dla mieszkańców, lecz wkrótce manewr taki całkowicie przestanie się opłacać. Do akcji zabiera się straż miejska.
Kilka dni temu suscy strażnicy miejscy przeszli w Krakowie szkolenie, w wyniku którego będą odwiedzać domy i sprawdzać czym mieszkańcy ogrzewają mieszkania.

Strażnicy pobiorą popiół do analizy, po której będzie wiadomo jakie zanieczyszczenia powstają w wyniku spalania. Jeśli okaże się, że właściciel spala niedozwolone śmieci i odpady, może otrzymać mandat nawet do wysokości 500 złotych.

Zaprzestanie palenia śmieci staje się koniecznością. Od kilku tygodni nowo powstała suska stacja monitoringu zanieczyszczeń powietrza prawie codziennie notuje, aż dwukrotne przekroczenie normy pyłu zawieszonego w powietrzu oraz innych szkodliwych dla zdrowia substancji.

Czytaj także:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na suchabeskidzka.naszemiasto.pl Nasze Miasto