W doniesieniu do prokuratury Mularczyk wytknął, że wojewoda małopolski Jerzy Miller przed centralizacją dyspozytorni nie wystąpił o opinię samorządów lokalnych i zlekceważył zastrzeżenia ratowników, ostrzegających przed konsekwencjami zmian. Z prokuratorskiego pisma, które poseł otrzymał w odpowiedzi na swoje doniesienie, wynika, że 20 lutego podjęto decyzję o wszczęciu śledztwa . Toczy się ono, jak czytamy, "w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych w związku z wdrożeniem systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego, zakładającego likwidację dotychczasowych dyspozytorni (...) czym narażono mieszkańców (...) na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu".
- Śledztwo ma wyjaśnić, czy nowy system funkcjonuje prawidłowo, czy spełnia wymagania ustawowe i czy narażono czyjeś życie. Do odpowiedzi na te pytania jeszcze bardzo daleko - powiedziała nam wczoraj prokurator Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Wojewoda Miller, autor decyzji o likwidacji powiatowych dyspozytorni i skupienia ich zadań w dwóch placówkach - w Krakowie i Tarnowie, wie o postępowaniu karnym.
- Wojewoda dostał zawiadomienie w tej sprawie. Jemu też zależy na wyjaśnieniu wątpliwości - stwierdziła Monika Frenkiel z biura prasowego Jerzego Millera.
Regina Tokarz, dyrektorka zakopiańskiego szpitala, którego karetka pogotowia nie mogła trafić do chorej w Skrzypnem, zaznacza, że po tamtym zdarzeniu nie dostała już sygnałów o podobnych problemach. - Ten system, jak każda nowość, potrzebował czasu, by zaczął funkcjonować - przyznaje dyrektorka zakopiańskiej lecznicy.
Do wypadku, w związku z którym Mularczyk napisał doniesienie, doszło w nocy w połowie listopada. Wtedy to karetka specjalistyczna z Zakopanego dostała wezwanie do chorej 82-letniej kobiety ze Skrzypnego. Karetka pokonywała 19 km drogi aż 42 minuty. Ambulans nie mógł znaleźć domu pacjentki, bo - jak twierdził szpital w Zakopanem - w trakcie drogi nadajnik GPS stracił sygnał, nie było zasięgu telefonów komórkowych, a także radiostacji. Kobieta zmarła.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?