Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trasy spacerowe do 34 km od Suchej Beskidzkiej. Podpowiadamy, gdzie warto się wybrać w weekend 4 - 5 maja

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
od 16 lat
Szukasz pomysłu na niebanalną ścieżkę spacerową z Suchej Beskidzkiej? Podpowiadamy, gdzie można się wybrać. Wybraliśmy 3 ciekawe trasy. Mogą mieć różną długość, dzięki temu każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Wspólnie z Traseo proponujemy Wam 3 trasy na ciekawy spacer w odległości do 34 km od Suchej Beskidzkiej. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Przekonaj się, jakie trasy spacerowe w okolicy Suchej Beskidzkiej warto sprawdzić w weekend.

Spis treści

Ścieżki spacerowe w pobliżu Suchej Beskidzkiej

We współpracy z Traseo przygotowaliśmy dla Was 3 trasy spacerowe oddalonych maksymalnie o 34 km od Suchej Beskidzkiej, które polecają inni spacerowicze. Wybierz najlepszą dla siebie.

Nim wyruszysz w drogę, sprawdź prognozę pogody. W sobotę 04 maja w Suchej Beskidzkiej ma być 23°C. Nie powinno padać. W niedzielę 05 maja w Suchej Beskidzkiej ma być 23°C. Prawdopodobieństwo pojawienia się deszczu wynosi 44%.

🌳 Trasa spacerowa: Czartak - Łysa Góra - Panienka - Gancarz - Groń (schr. Leskowiec) - Magurka Ponikiewska - Czartak.

  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 26,71 km
  • Czas trwania spaceru: 3 godz. i 51 min.
  • Przewyższenia: 589 m
  • Suma podejść: 1 341 m
  • Suma zejść: 1 325 m

Gregory poleca trasę spacerowiczom z Suchej Beskidzkiej

Trasa liczy nieco ponad 26,3 km i jest idealna na około 4 godzinny bieg spokojnym tempem (średnie tempo ok. 7,00-7,15; prędkość ok. 8 km/h*) z kwadransem przerwy w schronisku i pojedynczymi krótkimi postojami. Sam bieg powinien zająć ok. 3h 10 min – 3h 20 min przy w/w tempie i założeniu, że są przyzwoite warunki atmosferyczne, szlak nie jest oblodzony, pokryty śniegiem etc.

Trasa w całej niemal zalesiona, z pojedynczymi punktami widokowymi. Oferuje łącznie 1227 m w pionie zbiegów i 1242 m w pionie podbiegów. Jest łatwa orientacyjnie – szlak dość dobrze oznaczony, choć w kilku miejscach skręca dość raptownie. Trasa zwykle prowadzi szerokim dobrze widocznym traktem leśnym, czasem tylko przechodzącym w wąską ścieżkę.

[*prędkość jaką widać przy trasie (6,93 km/h) jest obarczona błędem wynikającym z importu pliku GPX z innego urządzenia (w tym wypadku zegarka Suunto). Niekompatybilność systemów i błędne odczytywanie przy eksporcie i imporcie plików jest zjawiskiem dość typowym.]

Zaczynamy na parkingu w Czartaku pod Restauracją Czartak (parking), by przebiec ok 400 metrów i za mostem skręcamy w prawo i biegniemy wzdłuż rzeki szutrową drogą – przed gospodarstwem doga się rozwidla, a my skręcamy w lewą odnogę odbijając od rzeki i zaczynając podbieg (widoczny żółty szlak, który będzie nam towarzyszył następne kilometry). Trochę drogą szutrową, potem asfaltem mijając pojedyncze domy i po odbiciu ostro w lewo od asfaltu i pokonaniu ok. 300 metrów docieramy do linii lasu. Tu uwaga: droga wędruje wygodnie na wprost, nieco nawet się obniżając, ale żółty szlak odbija w prawo, płytkim wąwozem i stromo w górę.

Teraz przez następne 7 km będą czekały nas podbiegi, poprzedzielane niewielkimi zbiegami i równymi odcinkami. W niektórych miejscach szlak przechodzi przez młodniki – zmienia się wtedy z szerokiej drogi w wąską, zarośniętą ścieżkę. Jest też kilkusetmetrowy odcinek drogi wysypany kamieniem-tłuczniem – bardzo ciężko się po tym biegnie. Po ok. 6,6 km od startu szlak sprowadza w dół – dość stromo. Kilkaset metrów zbiega się płytkim parowem o stromych ścianach – tak że biegnąc trzeba się odbijać od ścian i przeskakiwać z jednej strony na drugą, gdyż samo dno wąwozu jest wąskie, pokryte warstwą zbutwiałych liści i ukrytych kamieni /korzeni (dość zdradliwe miejsce gdzie łatwo byłoby skręcić nogę). Na dole trafiamy na asfalt – to droga która prowadzi od strony Wadowic do Kaczyny. Wchodząc na nią skręcamy w lewo i biegniemy kilkaset metrów; potem szlak odbija w prawo i zaczyna się wspinać – przez moment drogą wyłożoną betonowymi kratownicami, a po chwili leśny dukt odbija w prawo w górę. Teraz mamy prawie 2 km podbiegu i po kolejnych kilkuset metrach docieramy (po nico ponad 10 km biegu) do skrzyżowania dróg w lesie, gdzie widać kapliczkę i drogowskazy szlaków. To Skrzyżowanie Panienka (518 m.n.p.m.). Zmieniamy tu szlak – żółty idzie w stronę Łazów i Inwałdu, a my teraz będziemy biec zielonym w kierunku południowym. 3 km biegu po równym i zaczyna się najmocniejszy na tej trasie podbieg – 1,5 km wprost na Gancarz (798 m.n.p.m.). Na szczycie tabliczka na drzewie, oraz duży krzyż na tle szerokiej panoramy Beskidu Małego. Za Gancarzem lekki zbieg szerokim płajem i następnie kilkusetmetrowy podbieg drogą przechodzącą w pewnym momencie w ścieżkę. Po minięciu polanki (latem borówki, maliny), budynku z żelaznymi schodami na podest zbiegamy ca 100 metrów do schroniska. Stąd można sobie wybiec na Leskowiec, ale jeśli nie kierujemy się na Potrójną, ale do Czartaka to trzeba zbiec z powrotem pod schronisko.

Pod schroniskiem oznaczenia żółtego szlaku wskazują Czartak jako miejsce, do którego nas sprowadzi. Mamy zbieg poprzecinany odcinkami po równym. Biegnie się głównie lasem, dość widoczną szeroką drogą, czasem zmieniającą się w porosły trawą leśny trakt. Zbiega się ca 8.7 km obniżając się ponad 500 metrów w pionie. Szlak doprowadza do zabudowań, po wbiegnięciu na asfalt kierujemy się w lewo – i za szosą do drogi głównej łączącej Czartak i Ponikiew, zamykając pętlę. Po ca 200-300 metrach jesteśmy na parkingu skąd startowaliśmy.
Nawiguj


🌳 Trasa spacerowa: Wyprawa po ciszę

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 14,64 km
  • Czas trwania spaceru: 4 godz. i 19 min.
  • Przewyższenia: 235 m
  • Suma podejść: 488 m
  • Suma zejść: 589 m

AirWrona poleca trasę mieszkańcom Suchej Beskidzkiej

Zapowiadająca się dobra pogoda na pierwszy dzień majówkowego weekendu oznacza tłumy turystów na popularnych szlakach, a to odbiera przyjemność z podróżowania. Dlatego postanowiłem wybrać się w zachodnią część Beskidu Makowskiego.

Zaczyna w Palczy przy kościele, wysiadka z busa, a tu niemiła niespodzianka zaczyna padać. Na szczęście nie jest to duży deszcz, a jak się później okazało nie trwał on długo. Ale wystarczy o pogodzie. Wchodzimy na Mały Szlak Beskidzki (czerwony), którym początkowo kierujemy się na północ. Przez miejscowe zabudowania podchodzimy na wzniesienie, z którego ukazują nam się pierwsze widoki na Beskidy. Po jakimś czasie szlak łagodnie skręca na zachód, a w pobliskim lasku widać biało-czerwoną flagę. Okazuje się, że stoi ona przy "dziwnym" grobie. Niestety w Internecie brak informacji na temat tego miejsca. Za laskiem ukazuje się polana, na końcu której stoi krzyż upamiętniający wizytę w tym miejscu Jana Pawła II. Szlak prowadzi naprzemiennie przez tereny zalesione i otwarte, dzięki którym możemy dostrzec na południu Babią Górą. Najwyższą górę Beskidów czas zostawić, gdyż zmieniamy kierunek wędrówki.

Z Zachełmnej-Nagiełówka wchodzimy na szlak zielony w kierunku północnym, którym początkowo schodzimy do Stronie. Trasa do miejscowości prowadzi asfaltem, jednak widoki na wzniesienia Beskidu Średniego rekompensują trud twardego gruntu. Po kilku kilometrach docieramy do wyżej wymienionej osady, w której mijamy kaplicę mszalna, a w jej dolnej części czynna stację PKP. Za nią teren wznosi się do Kamionki, by za chwilę opaść do Bugaju. W podróży na szlaku towarzyszą wieże Sanktuarium w Kalwarii oraz słyszane z daleka modlitwy pielgrzymów spacerujących po okolicznych Dróżkach Kalwaryjskich. Z Bugaju pozostaje ostatnie podejście na jedyny szczyt na trasie Żar. Dostajemy się do niego lekko odbijając z zielonego szlaku, a w jednym miejscu możemy zobaczyć pozostałości stojącego tam niegdyś zamku.

Po chwili kręcenia się po płaskim szczycie wracamy na szlak, który doprowadza nas do części obiektów wcześniej wspomnianych Dróżek. Kilkanaście minut oglądania architektury sakralnej, towarzyszenie w końcówce Drogi Krzyżowej i schodzimy do Sanktuarium. Tu niestety zaczynają się tłumy, ale i tak udaje się bez większych problemów zwiedzić krużganki, dziedziniec klasztoru czy Kościół, w którym znajdziemy kaplice Matki Bożej Kalwaryjskiej, św. Antoniego Padewskiego oraz Niepokalanego Poczęcia NMP. Z obiektu wychodzimy od frontu na Plac Rajski, z którego udajemy się w dół dalej trzymając się zielonego szlaku. Po drodze mijamy jeszcze Kaplicę Świętego Rafała oraz Kaplicę Umieszczenia Tronu. Znaki szlaku doprowadzają nas do dworca PKS w Kalwarii Zebrzydowskiej, gdzie kończymy, krótką, ale interesującą wyprawę po szlakach Beskidu Średniego.

Początkowe założenia o "luzie" na trasie się sprawdziły, jedynie w Kalwarii i jej okolicach było sporo ludzi. Jest to jednak popularne miejsce pielgrzymek związanych z kultem Matki Bożej Kalwaryjskiej.
Nawiguj


🌳 Trasa spacerowa: Kalwaryjski szlak Wojciecha Weissa

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 5,51 km
  • Czas trwania spaceru: 1 godz. i 50 min.
  • Przewyższenia: 85 m
  • Suma podejść: 115 m
  • Suma zejść: 43 m

Spacerowiczom z Suchej Beskidzkiej trasę poleca Szlaki_Malopolski

Centrum Kultury, Sportu i Turystyki w Kalwarii Zebrzydowskiej, przy współpracy z Fundacją Muzeum Wojciecha Weissa i Małopolskim Instytutem Kultury wydało przewodnik po Kalwaryjskim Szlaku Wojciecha Weissa.

Kalwaryjski szlak Wojciecha Weissa to propozycja zwiedzania Kalwarii Zebrzydowskiej śladami Wojciecha Weissa i jego żony Aneri. Jest to szlak pieszo-samochodowy, składający się z dwóch pętli. Pętla A przeznaczona dla miłośników spacerów zachęca do wyprawy śladami Wojciecha Weissa po kalwaryjskich dróżkach. Pętla B prowadzi przez mniej znane zakątki Kalwarii Zebrzydowskiej i pobliskich Zebrzydowic, polecana jest turystom zmotoryzowanym.

Wojciech Weiss (1875-1950) był wybitnym malarzem i grafikiem, uczniem, profesorem i rektorem Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Urodzony na emigracji w Rumunii, rozpoczął naukę we Lwowie, skąd przeniósł się do Krakowa i z miastem tym związał swoje życie. Drugim miejscem, które nierozerwalnie łączyło się z jego twórczością, była Kalwaria Zebrzydowska, gdzie szukając chwil odpoczynku od miejskiego gwaru, mieszkał i malował w domu otoczonym sadem przy ul. Jagiellońskiej.

(Cytat za: „Kalwaryjski szlak Wojciecha Weissa – przewodnik”

Niezbędne materiały do publikacji udostępniła Fundacja Muzeum Wojciecha Weissa. Autorką tekstu przewodnika jest Zofia Weiss-Nowina Konopka, która w oparciu o źródła historyczne, jak i przekazy ustne mieszkańców miasta stworzyła interesującą opowieść o pobycie artysty w Kalwarii. Małopolski Instytut Kultury był partnerem merytorycznym projektu odpowiedzialnym za opracowanie merytoryczne i graficzne materiałów.

Przewodnik można otrzymać w Centrum Kultury, Sportu i Turystyki w Kalwarii Zebrzydowskiej (ul. Broniewskiego 3, Kalwaria Zebrzydowska) oraz w Małopolskim Instytucie Kultury (ul. Karmelicka 27, Kraków).

Opracowanie: Karolina Fidyk
MATERIAŁ POCHODZI Z SERWISU SZLAKI MAŁOPOLSKI (szlakimalopolski.pl)
Nawiguj


Jaka będzie pogoda?

traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Przyda się na spacerze

Okazje

Lubisz spacery ale nie lubisz przepłacać za artykuły do trekkingu? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Co dają regularne spacery?

Spacerowanie przynosi wiele korzyści. Regularne spacery pomagają w walce ze stresem, a także pozytywnie wpływają na układ krążenia. Wpływają więc pozytywnie zarówno na zdrowie psychiczne, jak i fizyczne. Ruch to ważna część naszego życia, gdy chcemy dbać o zdrowie. Nie każdy ma czas i ochotę na uprawianie sportu. Spacerowanie to prosta forma aktywności i dobra alternatywa dla wszystkich, którzy nie przepadają za sportem. Oczywiście, jeśli jesteś osobą aktywną sportowo, spacery będą świetnym dopełnieniem.

Dbanie o odpowiednią dawkę ruchu powinno być szczególnie istotne dla osób, które mają siedzący tryb pracy. Wprowadź codziennie spacery do swoich planów, a zobaczysz ich pozytywny wpływ na Twoje samopoczucie.

Ile powinno się robić kroków dziennie?
WHO podaje, że dzienna dawka kroków dla osoby dorosłej i zdrowej powinna wynosić pomiędzy 6 000 - 8 000 kroków dziennie. Natomiast osoby z przewlekłymi chorobami od 3 500 do 5 500 kroków dziennie.

Czy to dużo? Zależy dla kogo. Jeśli do tej pory nie zwracałeś uwagi na to i niewiele się ruszałeś, warto zacząć od krótkich spacerów i stopniowo zwiększać liczbę kroków, by się nie zniechęcić. Oczywiście im więcej kroków, tym więcej korzyści, jednak nie warto popadać w skrajności. Każdy ma czasem słabszy dzień lub gorzej się czuje. Nie zmuszaj się wtedy na siłę do zrobienia odpowiedniej liczby kroków. Jeśli twoje ciało domaga się regeneracji, pozwól sobie na to.

Spacerowanie to świetny pomysł na spędzanie czasu z najbliższymi. Dlaczego nie połączyć przyjemnego z pożytecznym? Umawiasz się regularnie na kawę z przyjaciółką? A może codziennie wieczorami siedzisz przed telewizorem z drugą połówką? Spróbuj zaproponować inną formę spędzanie czasu i wyciągnij najbliższych na spacer, jeśli pogoda jest sprzyjająca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na suchabeskidzka.naszemiasto.pl Nasze Miasto