Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

21.09.07 - Nie tylko nauką żyje student

Karolina Sternal, Łukasz Dużyński
Za nami inauguracja roku szkolnego, a przed nami akademickiego. Jednak już od kilku tygodni w Lesznie można spotkać studentów, którzy poszukują dachu nad głową.

Za nami inauguracja roku szkolnego, a przed nami akademickiego. Jednak już od kilku tygodni w Lesznie można spotkać studentów, którzy poszukują dachu nad głową. Wprawdzie wyższe uczelnie starają się choć częściowo zapewnić żakom godziwe lokum, jednak zdecydowana większość decyduje się na kwatery prywatne. A w tym przypadku o cenach i warunkach decyduje wolny rynek.

Dla starszych studentów znalezienie dachu nad głową to już nieco prostsza sprawa. Zebrane w poprzednich latach doświadczenia teraz procentują. Szukanie zabiera im teraz mniej czasu oraz lepiej radzą sobie z negocjacjami w sprawie ceny, czy wielkości dodatkowych opłat. Nowicjusze na akademickiej drodze życia muszą się jednak natrudzić, zanim znajdą swoje miejsce na te kilka miesięcy nauki poza domem. Wielu zanim rozpocznie wędrówkę po Lesznie w poszukiwaniu kwatery pierwsze kroki stawia na swojej uczelni.

Kwatera, że palce lizać

- To chyba najlepsze miejsce, gdzie można znaleźć adresy - przyznaje Paulina Maćkowiak z Odolanowa, która w tym roku zaczyna studia w Lesznie.
- Praktycznie w każdej szkole na tablicach wiszą ogłoszenia o wolnych pokojach, czy mieszkaniach. Od razu uderza jedna prawidłowość, że większość osób chce, aby zamieszkały u nich spokojne dziewczyny. Rzadko kto chce studenta. Druga cecha charakterystyczna tych ofert dotyczy odległości od uczelni. Wszystkie kwatery są blisko miejsca nauki - relacjonuje studentka.
W praktyce jednak sytuacja wygląda dużo gorzej. Okazuje się, że na przykład według oferującej pokój właścicielki domu w pobliżu osiedla Rejtana jest to blisko do gmachu szkoły na ulicy Mickiewicza.
- Zanim zdecydowałam się na pokój, który wynajęłam odwiedziłam wiele osób. Większość z nich miała bardzo wygórowane przekonanie o standardzie proponowanych kwater - dodaje Paulina Maćkowiak.

W Lesznie biorą dużo

Studenci z zadowoleniem podkreślają natomiast, że coraz więcej pokoi i mieszkań jest wyposażonych w dostęp do Internetu, czy nawet telewizję. Natomiast różnie wygląda sprawa płacenia za te udogodnienia. Część wynajmujących wlicza je w cenę stancji, inni doliczają do tej kwoty dodatkowe opłaty. To samo dotyczy rachunków za ogrzewanie, czy energię elektryczną. Ostateczna cena pokoju jest natomiast zależna od tego, czy będzie to samodzielne mieszkanie, czy wspólne ze współlokatorem. Generalnie stancję można znaleźć już od 250 złotych. Część studentów decyduje się na wynajęcie wspólnego mieszkania. Tutaj stawki zaczynają się od 900 złotych.
Część młodzieży, która trafia na studia do Leszna uważa, że ceny kwater są tu wysokie w stosunku do innych tego typu miejscowości. Różnice sięgają nawet 150 złotych. Inną możliwością zapewnienia sobie lokum jest złożenie wniosku o przydział miejsca w akademiku.

Dom prosto spod igły

Miła niespodzianka czeka na pewno tych, którzy ponownie skorzystają z domu studenckiego Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Lesznie. W trakcie wakacji przeprowadzono tam gruntowny remont. Każdy z pokoi jest wyposażony w internetowe łącze. Mieszkańcy będę mogli także oglądać telewizję - i to zarówno naziemną, jak i satelitarną. Do ich dyspozycji są aneksy kuchenne, pokoje do nauki oraz świetlica. Miejsce w pokoju trzyosobowym kosztuje 260 złotych, a w dwuosobowym 280 złotych.
By dostać miejsce w akademiku brane są pod uwagę dwa podstawowe kryteria: dochód na jedną osobę w rodzinie i odległość od miejsca zamieszkania. Dla starszych żaków jest jeszcze jedno - jak sprawowali się w domu studenta w poprzednich latach. Jest jednak jeszcze jeden warunek.
- Nie przyjmujemy osób z innych uczelni. Pierwszeństwo mają studenci z PWSZ. – informuje Marian Grzelczak, kierownik domu studenckiego w Lesznie.
Akademik ma tylko 200 miejsc. Podania można składać cały rok, gdyż niektórzy rezygnują z tego lokum.
- Bardzo mile wspominam mój pobyt w akademiku. Był to czas zabawy, zdobywania nowych doświadczeń i kontaktów, wejścia w życie studenckie. Największym minusem był brak prywatności oraz to, że wszystko musiałam trzymać w pokoju - wspomina Anna Polc, studentka PWSZ.

Inni też pomogą

Dachu nad głową można także szukać w bursie międzyszkolnej. Podobnie jak w domu studenckim, także tu należy złożyć wniosek o przyznanie miejsca.
- Trudno określić kiedy to należy zrobić, gdyż uczelnie mają egzaminy w różnych terminach. Pierwsze wnioski rozpatrujemy już na początku sierpnia. Kolejne na bieżąco. – wyjaśnia Beata Jagodzińska kierownik bursy międzyszkolnej numer 1 w Lesznie.
Pokoje w bursie są głównie czteroosobowe. W tym wypadku za miejsce trzeba zapłacić 165 złotych. 220 złotych za łóżko w pokoju trzyosobowym.
Pomocą w poszukiwaniu mieszkania służy Stowarzyszenie Działajmy Dla Leszna, które prowadzi bank stancji.
- Osoby chcące wynająć pokój lub mieszkanie mogą zgłaszać swoją ofertę bezpłatnie do bazy danych znajdującej się w biurze Stowarzyszenia. Korzystanie z niej jest również nieodpłatne – zaznacza Łukasz Borowiak.

Tu jest całkiem ciekawie

Za kilkanaście dni żacy nie tylko rozpoczną naukę, ale także studenckie życie. Po znoju akademickich zajęć młodzież chętnie spędza czas na przyjemnościach. Ich zdaniem, z tymi w Lesznie jest nienajgorzej. Najchętniej odwiedzane są dyskoteki i kluby taneczne. Równie często młodzi idą do pubów.
- Tego typu ofert jest dość dużo. Jedynie czasami, gdy wybieraliśmy się większą grupą były kłopoty, aby znaleźć wolne miejsca w pubie - twierdzi Malwina Zydorowicz, studiująca język angielski.
Także imprezy sportowe mają wielu fanów. Rozgrywki koszykówki, piłki ręcznej, zawody szermiercze, czy wreszcie żużel cieszą się wielką popularnością. Słabe strony? To brak stałego, czynnego codziennie kina oraz EMPiK-ów, w których można znaleźć nowości wydawnicze.
- Mimo tego w Lesznie jest całkiem ciekawie - zapewnia Malwina.

Kafejki internetowe

Znaczna część studentów korzysta z usług internetowych poza miejscem zamieszkania.
Jedna godzina Internetu w kafejce kosztuje 3 złote. Oferowane są również pakiety: cztery godziny za 10 złotych oraz sześć godzin za 12 złotych.

Ksero

Ceny w punktach kształtują się następująco: za stronę przy zamawianiu do 10 odbitek należy zapłacić 20 groszy. 18 groszy zapłacimy za stronę, jeśli będziemy kserować od 10 do 50 stron. Powyżej 50 cena za odbitkę wynosi 15 groszy.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 21.09.07 - Nie tylko nauką żyje student - Wielkopolskie Nasze Miasto

Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto