Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Alarm! Linii Podłęże - Piekiełko nie ma w wykazie połączeń europejskich

Wojciech Chmura
Był plan tworzenia kolei  Kraków - Nowy Sącz, ale już zniknął
Był plan tworzenia kolei Kraków - Nowy Sącz, ale już zniknął infografika Grażyna Gajewska
Alarm w sprawie kolei do Nowego Sącza. Linii Podłęże - Piekiełko i dalej do granicy państwa ze Słowacją nie ma w wykazie połączeń europejskich przygotowanych przez Komisję Europejską.

Alarm! Linii Podłęże - Piekiełko nie ma w wykazie połączeń europejskich

To może ją w ogóle przekreślić - alarmuje Grzegorz Biedroń, radny wojewódzki z Limanowej, szef komisji rozwoju sejmiku małopolskiego.

- Kilka dnia temu europejski komisarz do spraw transportu zapowiedział nową sieć kolejową TEN-T dla Europy. Cała połud- niowo-wschodnia część Polski jest pusta. Nie ma trasy Podłęże - Piekiełko. To skandal - powiedział "Krakowskiej" Biedroń. - Biała plama na terenie jednej czwartej kraju to zlekceważenie 10 milionów Polaków, gdyż w przybliżeniu tylu mieszka na terenie województw lubelskiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego i małopolskiego - mówi. Biedroń zwraca uwagę, że w rozdaniu unijnych środków na lata 2014-2020, nastawionym na rozwój kolei, przewagę ma Polska zachodnia i połączenia w kierunku Wiednia.

Podaje przykład Słowacji z liczbą jedynie 5,5 mln mieszkańców, która będzie miała dwie szybkie magistrale kolejowe.
Pierwotnie połączenie Podłęże - Piekiełko było na mapach sieci TEN-T. Teraz zniknęło.

- Decyzje zapadły już w marcu na konferencji w Tallinie, a teraz je ogłoszono - mówi rozgoryczony radny Biedroń. Zapowiada, że będzie interweniował w zarządzie województwa, który, jak wynika z jego rozmów, jest sytuacją zaskoczony. - Podejmiemy też wspólne kroki z samorządami innych województw, na pewno województwa podkarpackiego - zapowiada.

Sprawa szybkiego połączenia kolejowego Nowego Sącza z Krakowem ma być poruszona dziś podczas obrad sejmiku.
Znikniecie z kolejowych map unijnych Nowego Sącza jest o tyle niepokojące, że ten 60 km odcinek został wpisany kilka tygodni temu do kontraktu terytorialnego wolą wszystkich samorządowców subregionu sądeckiego.

I miał być jednym z dwóch najważniejszych zadań obok szosy ekspresowej Brzesko - Nowy Sącz. To miały być, jak to stwierdzili samorządowcy, zadania z kategorii być albo nie być dla Sądecczyzny i całej południowo-wschodniej Małopolski.

Niepokojący sygnał, że budowa tej trasy może się "wykoleić", przyszedł już w maju br. od ministra transportu Sławomira Nowaka. Wtedy powiedział portalowi "Rynek kolejowy", że połączenie do Nowego Sącza jest kontrowersyjne i kosztowne.
Wicemarszałek Roman Ciepiela był tym, który trzy lata temu informował o tworzącym się lobby w Parlamencie Europejskim na rzecz magistrali północ - południe przez Nowy Sącz. Teraz uspokaja emocje.

- Kontaktowałem się z naszą europosłanką Różą Thun. Zapewniła mnie, że pod poparciem dla tej linii kolejowej podpisało się 57 europosłów naszych oraz z krajów południowo-wschodniej Europy - poinformował nas wicemarszałek Roman Ciepiela. Jego zdaniem przedstawiona teraz sieć połączeń TEN-T to tylko trasy najgłówniejsze. Jest jeszcze inna lista odcinków kolejowych, na której cały czas istnieje połączenie do Sącza i Zakopanego. Przypomina, że linia o przybliżonym koszcie ok. 6 mld zł jest w strategii Małopolski, w dokumentach rządowych i że PKP za ok 5 mln zł przygotowują studium jej wykonalności. - Nie wiem komu wierzyć, bo na tych zapewnieniach Sącz się już wiele razy przejechał - nie kryje niepokoju senator Stanisław Kogut.


Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto