Chełmek charakterem wyrwał u siebie dwa punkty Unii w derbach powiatu oświęcimskiego V ligi

_- Nie miałem trzech podstawowych obrońców, więc charakterem wyrwaliśmy Unii w derbach powiatu oświęcimskiego dwa punkty _– ocenił Krzysztof Duch, trener Chełmka.

_- Czegoś nam zabrakło, dlatego zwycięska seria została przerwana po pięciu meczach, choć nie musiał_a – żałował Jakub Korba, trener Unii.

Być może tragiczna sytuacja kadrowa gospodarzy uśpiła nieco czujność Unii. Goście zagrali ostrożnie od tyłu, a to miejscowi szukali bramki. W 13 min po rajdzie Kaczora prawą stroną wbiegający na 6 m Kulig, uderzył ponad bramką.

Tymczasem pierwsza akcja gości przyniosła im powodzenie. Łatwo rozerwali szyki obronne rywali, a - że Ortman przed bramką „poczęstował” kopniakiem Korbę w twarz - sędzia wskazał na „wapno”, które na gola zamienił Nowotarski.

Jeszcze przed pauzą Niewiedział wygrał pojedynek z Kubasem, bo dostał ładne podanie za plecy obrońców.
Po dograniu Boby, Korba strzałem po krótkim rogu dał Unii ponowne prowadzenie.

Jednak później Niewiedział przepchnął się w polu karnym, uderzając pod poprzeczkę, a chwilę później trafił w słupek.
W odpowiedzi, po akcji Korby, to trafienie T. Koconia, po tzw. krótkim rogu, dało przyjezdnym kolejne prowadzenie.
Jednak Górski strzałem zza linii środkowej boiska wrzucił piłkę do siatki „za kołnierz” Kubasa.

W 87 min wydawało się, że goście – zgodnie z tradycją – znowu obejmą prowadzenie, którego już nie oddadzą do końca. Jednak Włoch z 7 m uderzył nad bramką.

- Jak się strzela trzy bramki na wyjeździe, to powinno się wziąć pełną pulę – westchnął trener Korba.

KS Chełmek – D&R Unia Oświęcim 3:3 (1:1)
0:1 Nowotarski 20 karny, 1:1 Niewiedział 35, 1:2 Korba 48, 2:2 Niewiedział 51, 2:3 T. Kocoń 55, 3:3 Górski 83.
Sędziował: Łukasz Dragan (Wadowice). Żółte kartki: Bąk, Żurawik – Pater, Nowotarski. Widzów: 120.
Chełmek: Żołneczko – Trojan, Górski, Kantek, Ortman (63 Cieciera) – Kaczor (76 Żurawik), Kulig, Kustra, Lament (65 Ząbek) – Bąk, Niewiedział.
D&R Unia: Kubas – Kabara, Domżał, Pater, Głowacki – Nowotarski (75 Przybyła), Korba, Jończyk, Wiertel (82 Włoch) – Boba (60 Chojnowski), T. Kocoń.

Najniższy wymiar kary spotkał Sołę Łęki z ręki lidera ze Stryszawy

Po zagraniu z boku Piotra Bachorczyka strzałem po długim rogu popisał się Świerkosz. Później, po faulu na starszym z braci Bachorczyków, sędzia przyznał gościom karnego, którego rutyniarz Świerkosz nie mógł zmarnować.
- Takie wyniki, jak trenujemy _– westchnął Kamil Żmuda, grający trener Soły, który tym razem pauzował za kartki.
- Już przed przerwą powinniśmy byli zdobyć przynajmniej pięć goli – ocenił Maciej Mrowiec, trener stryszawian. - Czasem, w sytuacjach bramkowych, chłopcy grali zbyt indywidualnie._

Soła Łęki – Jałowiec Stryszawa 0:2 (0:2)
0:1 Świerkosz 28, 0:2 Świerkosz 44 karny.
Sędziował: Dawid Malczyk (Chrzanów). Żółte kartka: Górkiewicz. Widzów: 100.
Soła: Szymański – Pawlusiak (46 Zemła), Handy, Kozieł, Kramarczyk (80 Wróbel) – Janaczek, Oczkowski, Bogdan, Ryłko (46 Górkiewicz) – Lekki (46 Dariusz Wójcik), A. Żmuda.
Jałowiec: Kłapyta – P. Bachorczyk (89 Iciek), Bizoń, Pindel, Bach – Szklarczyk, Jodłowiec, D. Bachorczyk, Kardaś (86 Głuszek) – Świerkosz (90 Brytan), Janik (75 Polak).

W szlagierze dołu tabeli Przeciszovia wypuściła wygraną z rąk

W szlagierze dołu tabeli podział punktów, który nie usatysfakcjonował nikogo. Po akcji Płonki lewą stroną, piłka trafiła do Bartusia, który nie mógł spudłować, mając wolną całą bramkę.
Po błędzie bramkarza wyrównał Dulowski.

Gospodarze żałowali straconych dwóch punktów, bo w pierwszej połowie mieli kilka okazji bramkowych. Maca trafił w poprzeczkę (32 min), a Bartuś przegrał indywidualny pojedynek z Ryszką (39 min).

Przeciszovia – Orzeł Balin 1:1 (0:0)
1:0 Bartuś 85, 1:1 Dulowski 87.
Sędziował: Paweł Krasa (Wadowice). Żółte kartki: Płonka, Szafraniec, Bartuś – Ochmański, Dulowski, Milewski. Widzów: 50.
Przeciszovia: Kościelnik – Hutny, Chmura, Momot, Szafraniec – Matla, Pawela, Michałek, Płonka – Maca (90 Śliwiński), Bartuś.
Orzeł: Ryszka – Ochmański, Milewski, Dulowski, Sandecki – Warzecha, Adamczyk, Sieprawski (63 Bartyzel), Pluta – Bodziony, Antonik (15 Proksa).

Marcin Wnętrzak już nie prowadzi Białki, która przegrała z Górnikiem Brzeszcze

Gospodarze żałowali dwóch zmarnowanych okazji Kalinowskiego. Decydujące trafienie zadał Kozieł, kończąc akcję Kajora. W 80 min Dawid Jędrusik zmarnował karnego, dlatego goście do końca musieli uważać, by nie stracić pełnej puli.

Trenerem Tempa nie jest już Marcin Wnętrzak. To jednak nie jest efektem porażki z Górnikiem. Decyzja została podjęta wcześniej. Pozostaje jednak z drużyną, z którą jest od sześciu lat, a w klubie prowadzi także drużyny młodzieżowe. Jego następcy działacze będą szukać po zakończeniu jesieni.

Tempo Białka – Górnik Brzeszcze 2:3 (1:1)
0:1 Sojka 15, 1:1 Korbel 31, 2:1 Michał Puzik 56, 2:2 Widuch 65, 2:3 Kozieł 77.
Sędziował: Bartłomiej Gębala (Libiąż). Żółte kartki: Harańczyk – Kozieł (na ławce). Czerwona kartka: Oczkoś (na ławce). Widzów: 150.
Tempo: Lis – Harańvzyk, Wnętrzak, W. Puzik (78 Ceremuga), Woźny – Michał Puzik, Paweł Kozieł, Drobniak (70 Marek), Bisaga – Kalinowski, Korbel.
Górnik: Czmok – Kajor, D. Jędrusik, K. Jędrusik, Drabczyk (60 Kopta) – Żmudka, Czerwik, Machajski (65 Kozieł), Sojka (75 Bielenin), Widuch (85 Ulczok) – Janusik.

W innych meczach: Babia Góra Sucha Beskidzka – Brzezina Osiek 2:0 (0:0), Skawa Wadowice – Nadwiślanin Gromiec 0:1 (0:0), Zagórzanka Zagórze - Cedron Brody 3:1, Sosnowianka Stanisław Dolny - Iskra Brzezinka 3:0.

TABELKA:

1. Stryszawa 14 35 39-10
2. Brzeszcze 14 30 25-11
3. Sosnowianka (b) 14 28 33-13
4. Unia 14 27 28-11
5. Babia Góra 14 26 27-15
6. Brzezina Osiek 14 24 27-12
7. Soła Łęki 14 24 32-18
8. Zagórzanka 14 23 27-26
9. Białka 14 22 20-14
10. Chełmek 14 16 26-24
11. Gromiec (b) 14 16 20-25
12. Skawa 14 13 11-15
13. Balin (s) 14 11 9-23
14. Brody 14 10 16-44
15. Brzezinka 14 8 8-33
16. Przeciszovia (s) 14 2 9-63