Cudowny dzień w Tatrach. Na Kalatówkach krokusy przebijają się przez świeży śnieg

Po deszczowej sobocie również niedziela z samego rana nie zapowiadała się ładnie. Tymczasem już przed południem zaświeciło piękne słońce. Kto zaplanował sobie wypad w Tatry - też nie pożałował. W pięknym marcowym słońcu można było bowiem poopalać się, a do tego w niektórych miejscach gór podziwiać piękne krokusy, które w promieniach słonecznych zaczęły przebijać się przez cienką warstwę śniegu.

Tam jest m.in. na Polanie Kalatówki. Gdyby nie weekendowe opady deszczu i śniegu, już cała niemal polana zrobiłaby się fioletowa. Kto więc planuje wypad na krokusy w tym roku - powinien się spieszyć. Tegoroczny wysyp fioletowych kwiatów przyszedł wcześniej niż w ubiegłych latach.

W wyższych partiach Tatr zima wciąż trzyma się mocno. Na Kasprowym Wierchu leży 140 cm śniegu. W górach obowiązuje 1 stopień zagrożenia lawinowego.

- W wyższych partiach Tatr pokrywa śnieżna mocno zróżnicowana w zależności od wysokości i wystawy. Nad ranem śnieg jest twardy, zmrożona oraz występuje lód w miejscach zacienionych, natomiast w ciągu dnia, śnieg może stawać się mokry i przepadający na nasłonecznionych stokach. Poruszanie się w takich warunkach, w wyższych partiach Tatr, wymaga bardzo dobrego doświadczenia w zimowej turystyce górskiej, umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego i dostosowania trasy do aktualnie panujących warunków, jak również posiadania sprzętu zimowego (raki, czekan, kask, lawinowe ABC - detektor, sonda, łopatka) wraz z umiejętnością posługiwania się nim - ostrzega Tatrzański Park Narodowy. - W partiach reglowych pojawiła się kilkucentymetrowa warstwa świeżego śniegu, szlaki są mokre i śliskie (szczególnie na kamieniach), a na odcinkach leśnych bardzo błotniste, gdzieniegdzie, w miejscach na ogół zacienionych, znajdują się płaty ubitego śniegu - należy zachować tam szczególną ostrożność, ponieważ jest ślisko.