Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dawid Kubacki na podium w Zakopanem. Wielka klasa Polaka na Wielkiej Krokwi, wciąż jest liderem Pucharu Świata

Krzysztof Kawa
Krzysztof Kawa
Dawid Kubacki był drugi w zawodach Pucharu Świata w Zakopanem
Dawid Kubacki był drugi w zawodach Pucharu Świata w Zakopanem wojciech matusik / polskapress
Dawid Kubacki o włos przegrał z Norwegiem Halvorem Egnerem Granerudem w indywidualnym konkursie Pucharu Świata w Zakopanem. Pędzący po Kryształową Kulę nowotarżanin zajął drugie miejsce w niedzielę, po raz drugi w karierze stając na podium w pucharowych zawodach na Wielkiej Krokwi.

Drugie miejsce Dawida Kubackiego w Zakopanem

Po pierwszej serii Dawid Kubacki miał 8,7 pkt przewagi nad Austriakiem Janem Hoerlem. Nowotarżanin znokautował konkurencję, lądując daleko poza zieloną linią – 137,5 m. Szansę na podium zachował Kamil Stoch, który był szósty (126,5 m), niespodziewanie z finałowej rozgrywki odpadł Piotr Żyła, który oddał bardzo słaby skok na 111,5 m i zajął dopiero 40. miejsce.

Rekompensując 15 tysiącom fanów pod Wielką Krokwią to niepowodzenie, bardzo obiecujący skok oddał Jan Habdas (129 m) i zajmował 14. lokatę. Do drugiej serii awansowali z Polaków także 27. Aleksander Zniszczoł (125 m) i 30. Paweł Wąsek (118 m), więc to ich ponowne występy oglądaliśmy na początek po przerwie. Jednak 114 m Wąska i 129 m Zniszczoła nie mogło przewrócić końcowej klasyfikacji do góry nogami.

Udany drugi skok oddał Habdas - 123 m i choć obsunął się o kilka miejsc w klasyfikacji, zdobył kolejne pucharowe punkty.

Skaczący kilkanaście minut po nim Stoch, który miał tylko dwa punkty straty do podium, w drugiej serii musiał uzbroić się w cierpliwość. Trener Thomas Thurnbichler długo czekał na poprawę warunków, by machnąć biało-czerwoną chorągiewką, lecz po zapaleniu się czerwonego światła skoczek z Zębu musiał zejść z belki. Powrót na nią nie przyniósł znaczącej poprawy od losu - uzyskał tylko 124 m i prysły marzenia o objęciu prowadzenia.

Chwilę później Austriak Stefan Kraft wykorzystał wiatr pod narty i osiągnął aż 145,5 m! Świetnie spisali się też następni - Słoweniec Anze Lanisek - 136,5 m oraz Norweg Halvor Egner Granerud - 141 m. Przy tych wynikach bardzo blado wyglądało 126 m Hoerla.

Kubackiemu do tej pory niespecjalnie wiodło się w Zakopanem, do niedzieli na podium w konkursach indywidualnych stanął tylko raz. Niepokoiliśmy się więc, czy zdoła oddać drugi równie dobry skok, bo warunki pod Tatrami były trudne, z uwagi na wiatr nie odbyła się nawet seria próbna, a później zaczął padać deszcz.

Lider Pucharu Świata, tak świetnie spisujący się w ostatnim Turnieju Czterech Skoczni, trafił na słabsze warunki niż rywale (124 m) i nie zdołał utrzymać przewagi nad Granerudem.

Nie ma uśmiechu, bo jestem jeszcze zły. Nie trafiłem z warunkami. Niewiele, bo niewiele, ale jednak zabrakło, stąd moje niezadowolenie - powiedział Kubacki w pierwszej rozmowie z TVP Sport. - Ale jak wejdę na podium przy tych kibicach, którzy tutaj są, to ciary zastąpią złość - szybko dodał.


Klasyfikacja Pucharu Świata


- Jestem zawiedziony swoją postawą. Mogłem skakać lepiej, nie wyszło. Postawa kibiców mnie jednak podbudowała, więc liczę, że moja forma pójdzie w górę - powiedział Stoch.

Prezes PZN Adam Małysz w rozmowie z TVP Sport bardzo narzekał na decyzje jury. - Kamil i Dawid skakali w najgorszych warunkach. Nie można robić czegoś takiego, jak to zrobili naszym zawodnikom sędziowie - powiedział.

Polacy na podium także w konkursie drużynowym

Weekend w Zakopanem był bardzo udany dla naszej reprezentacji, bowiem w sobotnim konkursie drużynowym zajęła 2. miejsce, tuż za Austrią. Zespół w składzie Kubacki, Żyła, Stoch i Wąsek nie miał słabych punktów.

Jestem w pełni usatysfakcjonowany. Zabrakło jednego punktu, ale dzisiaj smakuje to jak zwycięstwo. Zawodnicy zrobili na mnie dzisiaj duże wrażenie, wykonali to, co mieli wykonać - komentował trener Thomas Thurnbichler.

Polska drużyna wróciła na podium PŚ w Zakopanem po dwóch latach przerwy.

- Każde podium smakuje wyjątkowo na swój sposób, w Zakopanem tym bardziej - powiedział Kubacki. - I tym bardziej szkoda tego jednego punktu. Podium jednak cieszy, zwłaszcza po takim sezonie, jaki mieliśmy poprzednio. Wróciliśmy do dobrej dyspozycji, nie są to tylko jakieś pojedyncze fajne skoki i wyniki, ale mamy cały zespół, który jest mocny i walczy, także w konkursie drużynowym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na suchabeskidzka.naszemiasto.pl Nasze Miasto