Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Derby oldbojów na remis, ale mistrzostwo Krakowa dla Wisły

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Derby Cracovia - Wisła były ostatnim akcentem sezonu w lidze oldbojów. Zakończyły się remisem 1:1. Mistrzem Krakowa już wcześniej została „Biała Gwiazda”, która po końcowym gwizdku została udekorowana przez Krzysztofa Szopę, członka prezydium Małopolskiego Związku Piłki Nożnej.

Najważniejszy był jednak mecz derbowy, do którego oba zespoły podeszły bardzo poważnie. Miał on zostać rozegrany już tydzień wcześniej, ale z racji awarii kanalizacji na obiekcie przy ul. Wielickiej, trzeba go było przełożyć. W końcu jednak odwieczni rywali zagrali. Od wielkich nazwisk krakowskiego futbolu aż roiło się na boisku z obu stron. Z jednej strony wśród gospodarzy m.in.: Cabaj, Zegarek, Hajduk, Powroźnik czy Bagnicki. Z drugiej strony barykady natomiast m.in.: Głowacki, Wasilewski, bracia Paweł i Piotr Brożkowie, Peszko, Boguski, ale też przedstawiciele nieco starszego pokolenia czyli Matyja, Marzec, Czerwiec. Na boisku nie było taryfy ulgowej, nikt nie odpuszczał, a raz za razem kości trzeszczały.

Od początku mecz toczył się na naprawdę wysokim poziomie. Boisko przy ul. Wielickiej o sztucznej nawierzchni, lekko zwilżonej wieczorową porą sprawiło, że można był podziwiać wciąż bardzo wysokie umiejętności technicznie piłkarzy, którzy kiedyś czarowali nimi na ligowych boiskach.

Przewagę optyczną miała Wisła, ale Cracovia miała swój dobry plan na ten mecz. Grała twardo, podwajała, potrajała krycie ofensywnych graczy „Białej Gwiazdy”, ale też sama potrafiła bardzo sprawnie przejść do ataku. I po jednym z nich „Pasy” wywalczyły rzut karny, który pewnym strzałem na gola zamienił Robert Dąbrowski.

Wisła miała dużo czasu na odrobienie strat, odwrócenie losów tego spotkania, ale budowanie ataków wcale nie przychodziło jej łatwo. Trzeba było grać szybko, bo zbyt długie zwlekanie z rozegraniem powodowało straty agresywnie doskakujących przeciwników. Momentami można było się nawet zastanawiać czy to aby na pewno mecz oldbojów, tak dobre było tempo tego spotkania.

W końcówce pierwszej połowy udało się wiślakom w końcu poważniej zagrozić bramce Cracovii. Najpierw w poprzeczkę z bliska przymierzył Sławomir Peszko, a chwilę później z kilku metrów nie trafił w praktycznie pustą bramkę Paweł Brożek.

W drugiej połowie początkowo lepsze okazje stwarzały sobie „Pasy”, w jednej z nich po strzale głowa znakomitą paradą popisał się Zbigniew Dulba, ratując Wisłę od straty drugiego gola.

Czas robił jednak swoje i w końcówce Wisła przycisnęła już naprawdę bardzo mocno. W końcu w 60 min, czyli na dziesięć minut przed końcem, bo oldboje grają 2x35 minut, do siatki po podaniu brata trafił Paweł Brożek.

Wisła wcisnęła jeszcze mocniej gaz i Cracovia była w poważnych opałach. W końcówce miała też sporo szczęścia, bo dosłownie w ostatniej sekundzie meczu świetną okazję na zwycięskiego gola miał Piotr Brożek. Strzelał głową, trafił w poprzeczkę, a największe pretensje miał o to do niego brat… Cóż, lata lecą, ale pewne rzeczy się nie zmieniają…

O tym natomiast, że dla tych byłych piłkarzy te rozgrywki wciąż mają duże znaczenie, że wciąż płynie w nich krew prawdziwych sportowców niech poświadczy jeden przykład. Marcin Wasilewski praktycznie cały mecz grał z kontuzją, trzymał się za udo i… ani myślał zejść boiska. Walczył z całych sił jak przez lata w różnych klubach czy reprezentacji Polski. Po meczu tylko rzucił: - Teraz to załatwiłem się na dobre.

Odpowiedział mu Paweł Brożek: - Nie martw się „Wasyl”, sezon się skończył, dojdziesz do siebie.

Na koniec warto dodać, kto dla Wisły wywalczył kolejny mistrzowski tytuł. W zakończonym sezonie dla „Białej Gwiazdy” grali: Skrzypek, Dulba - Głowacki, Paweł Brożek, Piotr Brożek, Janik, Marzec, Matyja, Boguski, Bukalski, Czerwiec, Pater, Wasilewski, Żurek, Szumiec, Szymkowiak, Peszko, Gawęcki, Koźmiński, Michał Zając, Bałaziński, Termanowski, Suwała, Deryniowski, Musiał, Krzysiak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Derby oldbojów na remis, ale mistrzostwo Krakowa dla Wisły - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto