Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
4 z 26
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
TADEUSZ SZEWCZYK I JERZY PARA z rodzinami – jak szwagier ze...
fot. Fot. Andrzej Banaś

DYNASTIE małopolskiego biznesu - część 3. Alfabet rodzin z Krakowa i regionu, których firmy odniosły sukces (od S do Ż)

TADEUSZ SZEWCZYK I JERZY PARA z rodzinami – jak szwagier ze szwagrem - CIĄG DALSZY Na rodzinnych gruntach zbudowali wspólny garaż, w 1991 r. Jerzy ożenił się z kuzynką szwagra, co ich jeszcze silniej zbliżyło. W 1993 roku transportowo-budowlany biznes zaczął się sypać. Wtedy „szwagry” za namową kolegi postanowili wozić ludzi – na obleganej trasie z Krakowa do Zakopanego. Pierwszy stary autosan kupili na kredyt. Jerzy ruszył nim w trasę 1 kwietnia 1993. Wstawał codziennie o czwartej rano, by dojechać ze Stadnik do Krakowa, a potem trzy razy pokonać trasę do Zakopanego i z powrotem. Wracał wieczorem, by… położyć się ze szwagrem pod autobusem. Bez tego autosan nie nadawałby się do użytku. W tym czasie żony sprzątały pojazd. I tak co dzień. Z powodu nieufności pasażerów przez pół roku dokładali do interesu. Ale w okolicach Bożego Narodzenia pasażerowie zauważyli, że „prywaciarze” traktują ich lepiej niż kierowcy PKS-u. Biznes ruszył. Szwagrowie dokupili drugi autobus. - CZYTAJ DALEJ

Zobacz również

Zamykają część jezdni na wylotówce z Krakowa. Utrudnienia przez kilka miesięcy

Zamykają część jezdni na wylotówce z Krakowa. Utrudnienia przez kilka miesięcy

Strzelanina w szkole. Ranny 15-latek trafił do szpitala

Z OSTATNIEJ CHWILI
Strzelanina w szkole. Ranny 15-latek trafił do szpitala

Polecamy

Świetna nowość w WhatsApp. Przyda się każdemu użytkownikowi aplikacji

Świetna nowość w WhatsApp. Przyda się każdemu użytkownikowi aplikacji

3 nowości na Instagramie już wkrótce. Co nowego pojawi się w aplikacji?

3 nowości na Instagramie już wkrótce. Co nowego pojawi się w aplikacji?

Zagadka monet z Fontanny di Trevi: Gdzie trafiają po wyłowieniu?

Zagadka monet z Fontanny di Trevi: Gdzie trafiają po wyłowieniu?