Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. Polacy z Austrii nie będą mieli jak wrócić do domów pod Tatrami?

red.
Zdjęcie poglądowe
Tysiące mieszkańców Podhala, Orawy czy Spisza, którzy na co dzień pracują w Austrii boi się, że nie będą mieli jak wrócić do domów w Polsce. Wszystko przez fakt, że swoje granice z Austrią zamknęły Słowacja i Czechy. To kraje przez które prowadzi najkrótsza droga do Polski.

Obostrzenia na swoich granicach Republika Słowacji wprowadziła w dniu dzisiejszym (piątek 13 mara) o godzinie 7 rano.
Rząd w Bratysławie zdecydował się na wprowadzenie tymczasowych kontroli granicznych na przejściach granicznych z Austrią, Czechami, Ukrainą i Węgrami. Na terytorium Republiki Słowackiej będą wpuszczone tylko osoby posiadające pozwolenie na stały lub tymczasowy pobyt w Republice Słowackiej oraz obywatele słowaccy. Dla osób mieszkających za granicą, a dojeżdżających do pracy na Słowacji wprowadzono priorytetowe kontrole na granicy - wymagane będzie posiadanie potwierdzenia o zatrudnieniu od pracodawcy.

Oznacza to, ze granica polsko-słowacka jest jedyną przez która będzie dalej możliwy normalny ruch osobowy. Polacy dalej będą mogli wjechać na Słowację, a Słowacy do Polski. Nieoficjalnie mówi się, że ten jedyny "wyłom" w swojej polityce odnośnie granic rząd Słowacji wprowadził, by dać swoim obywatelom możliwość dalszych zakupów w Polsce.

Gorzej, że z komunikatu jasno wynika, iż na Słowację nie wjedzie od strony Austrii nikt kto nie jest obywatelem kraju ze stolicą w Bratysławie lub nie ma tam stałego miejsca pobytu. Zakaz ten będzie obowiązywał minimum 14 dni.

Koronawirus: aktualizowany raport

Swoje granice z Austrią oraz każdym innym sąsiadem (w tym wypadku także z Polską) zamknęły też Czechy. Osoby przebywające w Austrii również i przez ten kraj nie dostaną się więc do Polski. Oznacza to, że powrót do domu możliwy będzie tylko drogą lotniczą lub ogromnym objazdem przez Węgry i Ukrainę lub Niemcy i zachodnią polską granicę.

- W tej sytuacji nikt z wielu tysięcy Polaków pracujących w Austrii nie wróci na weekend do domu - mówi pani Anna, mieszkanka Jabłonki. - Ja mam dwóch synów, którzy pracują w Wiedniu. Zawsze w piątek wieczorem wracali do domu, by w niedzielę wieczorem znów wyruszyć do Austrii. Teraz boję się, że na jakiś czas zostali niejako uwięzieni w Austrii. U nas na Orawie w podobnej sytuacji będzie wiele, wiele rodzin.

Co ciekawe taka sytuacja może zarówno martwić jak i cieszyć. Rodziny osób, które nie wrócą do domu na pewno martwią się o swoich bliskich i chciałyby je mieć blisko. To naturalne. Z drugiej strony w Austrii obecnie mamy obecnie już 294 potwierdzone przypadki osób zarażonych koronawirusem. To o wiele więcej jak w Polsce. Dlatego też już od kilku dni górale bali się, że wraz z weekendowym powrotem austriackich gastarbeiterów pod Tatry zostanie "przywleczona" zaraza. Decyzja Słowaków o zamknięciu granicy to ryzyko minimalizuje.

Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Krakowskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto