Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kumoterki to święto dla wszystkich miłośników koni

rozmawiał Tomasz Mateusiak
Tomasz Mateusiak
Rozmowa z Bartłomiejem Koszarkiem, dyr. Domu Ludowego w Bukowinie Tatrzańskiej

Już 20 stycznia rozpocznie się "Kumoterska Gońba". W tym roku to wam jako przedstawicielom Bukowiny przyszło ją koordynować? Co to dla was oznacza?
To po pierwsze wielka odpowiedzialność, by sprawić, aby wszystkie tegoroczne odsłony "Kumoterek" były przeprowadzone sprawnie, bezpiecznie i widowiskowo. Z całą pewnością zadbają o to poszczególni ich organizatorzy.

Gdzie w tym roku zobaczymy rozpędzone kumoterki?
W pięciu wioskach powiatów tatrzańskiego i nowotarskiego. Od kilku lat Kumoterki odbywają się w Białym Dunajcu, Małym Cichym, Ludźmierzu, Bukowinie Tatrzańskiej i Kościelisku. W tym roku będzie podobnie. Startujemy już 20 stycznia w Białym Dunajcu i następnie odwiedzamy wszystkie wymienione miejscowości w każdą kolejną niedzielę.

Co z innymi miejsowościami?
Wiem, że przed laty Kumoterki, odbywały się też w Zakopanem i Szaflarach, ale z różnych względów zaprzestno je organizować.

Goście dalej podziwiają jednak tę pasjonującą imprezę.
Dokładnie! Parada Gazdowska to wielkie góralskie święto. Dobrze się stało, że ta wieloletnia tradycja jest kultywowana. Na Podhalu żyje wiele osób, które kochają konie. I wyjątkowo o nie dbają. Kupują im najlepsze uprzęże... Oni po prostu kultywują podhalańskie tradycje jakie niesie ze sobą "koniarstwo". Dlatego tak jak dla muzykantów ważne są konkursy instrumentalne tak dla woźniców są Kumoterki. Oczywiście ta impreza jest też dla turystów, którzy zawsze na nie tłumnie przychodzą. Konie pędzące po śniegu to piękny widok.

W tym roku na paradach będą nowe konkurencje?
Nie ma takiej potrzeby. Tradycyjnie będzie więc rywalizacja w Paradzie Gazdowskiej (duże sanie góralskie i kumoterki) i konkurencjach czasowych czyli: gonitwie kumoterek oraz skiringu i ski-skiringu. Dla niewtajemniczonych wytłumaczę, że w pierwszej konkurencji jury ocenia wygląd sań, uprząż, konie oraz górali jadących w paradzie. W kumoterkach mierzony jest najszybszy przejazd w "sportowych" sankach, a w skiringu i ski-skiringu ścigają się narciarze, których ciągnie sam koń lub wierzchowiec, na którym siedzi jeździec.

To niebezpieczne zawody?
Wypadki zdarzają się wszędzie. Nawet ludziom, którzy idą po chodniku. Kumoterki też są obciążone ryzykiem. Robimy jednak wszystko, by impreza była bezpieczna. O konie dba świetny weterynarz, a teren imprezy zawsze jest świetnie przygotowany. Tor sprawdzany jest przez sędziego startowego. Na Paradzie nikt nie cierpi, a wszyscy świetnie się bawią podziwiając piękno podhalańskiej kultury.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na suchabeskidzka.naszemiasto.pl Nasze Miasto