Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mistrzostwa "Tak", ale tylko w Zakopanem [WYPOWIEDZ SIĘ]

Tomasz Mateusiak
By zorganizować mistrzostwa, Zakopane musi mieć profesjonalne trasy biegowe, na razie zbyt wielu takich nie ma
By zorganizować mistrzostwa, Zakopane musi mieć profesjonalne trasy biegowe, na razie zbyt wielu takich nie ma Halina Kraczyńska
Zakopane już czwarty raz z rzędu będzie starać się o organizacje mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym, tym razem w 2017 roku. Do ich realizacji brakuje jednak na razie bardzo wiele, a najbardziej profesjonalnych tras biegowych. Rozwiązaniem mogła by być ich budowa w Kościelisku, ale na to nie zgadzają się zakopiańscy radni.

Aby przystąpić do wyścigu o mistrzostwa świata, władze stolicy Tatr musiały uzyskać pozytywną opinię miejskich radnych. Już sama kandydatura wiąże się ze sporymi kosztami rzędu kilku dziesięciu tysięcy franków szwajcarskich. Dlatego na zeszłotygodniowym posiedzeniu miejskiej komisji sportu rozgorzała prawdziwa burza.
- Staramy się o imprezę już od dobrych kilku lat i ciągle wychodzą z tego nici - mówiła radna Marzena Mitan Abel. - Uważam, że nie możemy odpuścić, ale litości... zacznijmy w końcu działać. W tej chwili mamy przecież tylko jeden obiekt spełniający normy (Międzynarodowej Federacji Narciarskiej - przyp. red.) - dodała Mitan.
Rzeczywiście, na dziś z aren, które mogłyby gościć mistrzostwa świata, gotowa jest tylko Wielka Krokiew. Z kolei średnia skocznia nadaje się do natychmiastowego remontu (który w tym roku się nie zacznie). A tras biegowych w ogóle nie ma.
- Podczas ostatnich przeprowadzonych w Tatrach mistrzostw w 1962 roku trasy były wytyczone pod Reglami, a stadion biegowy na terenie Centralnego Ośrodka Sportu - przypomina Edward Budny, trener Józefa Łuszczka, mistrza świata w narciarstwie biegowym z Lahti w 1978 roku. - To były jednak inne czasy. Komuna! Wtedy jak władze powiedziały, że tędy pójdzie trasa, to nikt nawet nie pisnął. Teraz są one jednak w prywatnych rękach i praktycznie nie istnieją.
Jak twierdzi Zofia Kiełpińska, odpowiedzialna w zakopiańskim urzędzie za rozmowy z właścicielami gruntów pod skocznią, kilka lat temu negocjacje utknęły w martwym punkcie.
- Ludzie nie chcą wydzierżawić swych działek, tylko je sprzedać. Niestety, miasto nie ma na to pieniędzy, dlatego trasy są nieczynne - twierdzi urzędniczka.
Sytuacja jest więc ciężka, ale nie bez wyjście. Radny Wawrzyniec Bystrzycki zaproponował, by wybudować trasy narciarskie w okolicach Doliny Chochołowskiej.
- Tam partner jest tylko jeden: Wspólnota 7 Wsi. Będzie się z nimi dużo prościej dogadać. To może być pomysł, dzięki któremu w końcu dostaniemy te mistrzostwa - przekonywał radny.
Niestety, usytuowanie zawodów biegowych w dolinie Chochołowskiej wiąże się z tym, że część zysków z imprezy trafi również do gminy Kościelisko, na której terenie położona jest dolina. To nie spodobało się pozostałym członkom rady.
- Nie oddajmy zawodów do Kościeliska! Jeśli to zrobimy, to stracimy trasy biegowe już na zawsze - grzmiała radna Mitan Abel.
- Takie myślenie to błąd - ocenia starosta tatrzański Andrzej Gąsienica Makowski, wielki orędownik równego rozwoju całego Podhala. - Nasz region to kurort, ale tylko i wyłącznie gdy będzie panować w nim zgoda. Trasy w Kościelisku to dobry pomysł. Dzięki temu w końcu będziemy mogli pochwalić się komisji FIS, że mamy coś więcej, niż tylko ambitne plany. Przez takie działanie radnych Zakopane samo strzela sobie w kolano.
Podobne zdanie ma też mieszkający w Kościelisku Czesław Fluder, rzecznik prasowy zakopiańskiego Pucharu Świata w skokach narciarskich.
- W Kościelisku są świetne tereny do biegów, więc dziwię się, że radni są przeciwni. Obawiam się, że przez taką decyzję Zakopane kolejny raz straci szansę organizacji imprezy.

Co ty sądzisz o trasach biegowych w Kościelisku? Wypowiedz się!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mistrzostwa "Tak", ale tylko w Zakopanem [WYPOWIEDZ SIĘ] - Rabka-Zdrój Nasze Miasto

Wróć na rabka.naszemiasto.pl Nasze Miasto