Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MLJ. Jeden Kukiełka wiosny nie czyni? Dzięki niemu Soła Oświęcim przełamała pasmo porażek z Puszczą Niepołomice [ZDJĘCIA

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Bramkarz Puszczy, Piotr Kluszczyński, kapituluje tylko raz, po strzale Macieja Byrskiego.  W meczu małopolskiej ligi juniorów starszych, rozegranego w Oświęcimiu, miejscowa Soła zremisowała z Puszczą Niepołomice 1:1.
Bramkarz Puszczy, Piotr Kluszczyński, kapituluje tylko raz, po strzale Macieja Byrskiego. W meczu małopolskiej ligi juniorów starszych, rozegranego w Oświęcimiu, miejscowa Soła zremisowała z Puszczą Niepołomice 1:1. Fot. Jerzy Zaborski
W pojedynku sąsiadów w tabeli małopolskiej ligi juniorów, rozegranym w Oświęcimiu, miejscowa Soła podzieliła się punktami z Puszczą Niepołomice. Gospodarze przełamali pasmo czterech porażek, ale punkt pozostawił w ich szeregach niedosyt.

Oświęcimianie byli zdeterminowani, bo nagle zajrzało im w oczy widmo spadku ze szczebla wojewódzkiego. Wciąż jednak ich grzechem głównym jest brak skuteczności. Na pewno pocieszające było to, że w porównaniu do wcześniejszych spotkań, potrafili zagrozić bramce rywali.

Patryk Formas dobrym podaniem obsłużył Eryka Zontka, który odważnie wbiegł między dwóch obrońców i – mając przed sobą tylko bramkarza – trafił w słupek (19 min). Później, po strzale Mikołaja Kukiełki, Piotr Kluszczyński odbił piłkę przed siebie, lecz poprawiający Patryk Formas uderzył ponad poprzeczką.

Tymczasem goście skutecznie skontrowali; z prawego narożnika pola karnego płaskim strzałem po długim rogu popisał się Dawid Górski. Oświęcimski golkiper był bezradny.

Po zmianie stron miejscowi zagrali odważniej. Jeszcze nie poszli na całość, ale niepołomiczanie mieli okazje do podwyższenia wyniku. Po uderzeniu Piotra Kolasy oświęcimski bramkarz z trudem wypchnął piłkę na rzut rożny (58 min), a potem kontrę wyprowadził Oliwer Bogusławski. Wpadając z boku w pole karne miał przed sobą tylko bramkarza, ale – zamiast strzelać – zdecydował się na podanie do Marcela Wilczyńskiego, a lot piłki przeciął ofiarną interwencją Jakub Ogórek.

Podobno jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale Mikołaj Kukiełka to i owszem. Był bardzo aktywny. Po jego podaniu strzał Eryka Zontka w polu karnym zablokował Mateusz Kania (65 min). Popularny „Kukieł” sam też mógł wpisać się na listę strzelców, otrzymując dobre podanie od Konrada Formasa. W książkowy sposób nawinął sobie obrońcę, celował w bliższe „okienko”, lecz trafił w boczną siatkę.

Nadal trwały poszukiwania oświęcimian dobrego podania otwierającego bramkę numer jeden, która – w konsekwencji – mogła być kluczem do nagrody głównej, czyli pełnej puli. Jak już wydawało się, że bramka gości została odkryta, to miejscowi łapali się za głowy. Nie dlatego, że czaił się w niej „zonk”, tylko Piotr Kluszczyński doprowadzał ich do rozpaczy udanymi interwencjami, jak choćby broniąc nogami strzał z bliska Patryka Formasa (70 min).

Oświęcimianie postanowili zamienić kotłowanie się w polu karnym rywali na rzut rożny. Perfekcyjnie dograł Mikołaj Kukiełka, a Maciej Byrski strzałem głową wyrównał stan meczu.

Od tego momentu można było odnieść wrażenie, że oba zespoły poszły na całość. Po strzale Oliwiera Bogusławskiego, Adrian Kozieł sparował piłkę do boku. Wojciech Staszel miał odsłoniętą całą bramkę, lecz jego dobitka była zbyt lekka, więc oświęcimski bramkarz powstał z murawy i kocim sprytem, końcami palców, zdołał odbić futbolówkę (83 min).

Za chwilę, po drugiej stronie boiska, Erykowi Zontkowi nie udało się strzałem z bliska zamknąć podania od Patryka Łukasika. Znowu ten Kluszczyński...

Oświęcimianie mieli jeszcze dwie okazje meczowe. Zontek zdecydował się na solową akcję w polu karnym. Zagrał wzdłuż bramki Bartoszowi Kotowi, który z 11 metrów uderzył zbyt lekko, by zaskoczyć Kluszczyńskiego (90 min). Jeszcze w doliczonym czasie z bliska szpicem buta uderzył Zontek, ale znowu Kluszczyński instynktownie interweniował.

Remis dla obu ekip był nagrodą pocieszenia, ale – jak się nie ma co się lubi – to się lubi, co się ma. Ważne, że żadna ze stron nie przegrała.

Soła Oświęcim – Puszcza Niepołomice 1:1 (0:1)
Bramki
: 0:1 Górski 26, 1:1 Byrski 76.

Soła: Kozieł – Szumniak (40 Piwowarski), Byrski, Ogórek, Kukiełka – Łukasik, K. Formas, Narwojsz (87 Kot), Wójtowicz – Zontek, P. Formas (71 Nowak).

Puszcza: Kluszczyński – Kowalczyk, Kania, Gorczyca, Grzyb – Chlebda, Kołodziejczyk, Kolasa (81 Staszel) – Bogusławski, Górski.

Sędziował: Szymon Zamarlik (Oświęcim). Widzów: 50.

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto