Młodzi radni z Żywca na Podhalu

Młodzieżowa Rada Miasta Żywiec gościła w Nowym Targu. Żywieccy gimnazjaliści integrowali się ze swoimi rówieśnikami podczas spotkania w Gimnazjum nr 1, potem na sportowo na „Orliku”, natomiast po południu goście zwiedzili centrum miasta i Bór na Czerwonem.

Wizyta młodych radnych jest efektem pogłębiającej się współpracy z miastem Żywiec, która rozpoczęła się dzięki Koalicji Marek Ziem Górskich. Jej członkami są m.in. właśnie Żywiec i Nowy Targ. To właśnie z inicjatywy tego stowarzyszenia trzy lata temu doszło w Prima Aprilis do zamiany burmistrzów. Burmistrz Antoni Szlagor zajął gabinet przy ul. Krzywej, natomiast burmistrz Marek Fryźlewicz rządził w tym czasie Żywcem. Właśnie wtedy po raz pierwszy spotkał się nie tylko z radnymi żywieckiego samorządu, ale również z radnymi młodzieżowymi.

Młodzieżowa Rada Miasta Żywca liczy sobie 21 osób. Jak podczas spotkania w urzędzie miasta mówili jej przewodniczący, dorośli radni liczą się z jej zdaniem zwłaszcza przy inwestycjach dotyczących młodzieży, takich jak ścieżki rowerowe, czy hala sportowa. Żywieckich młodzieżowych radnych przepytał dość dokładnie wiceburmistrz Jan Kolasa, który chciałby przeszczepić taki pomysł na nowotarski grunt. Podobną nadzieję wyraził przewodniczący Rady Miasta Michał Glonek, z zawodu nauczyciel, który liczy na to że wizyta żywieckich gimnazjalistów da przykład działania w młodzieżowej radzie miasta i że uda się taką radę powołać również i w stolicy Podhala.

Po wizycie w urzędzie miasta i spotkaniu w Gimnazjum nr 1 wszyscy przeszli na „Orlika” leżącego na terenie szkoły i tam rozegrane zostało kilka meczy piłki siatkowej i nożnej. Aby lepiej zintegrować młodzież, drużyny były mieszane. Był więc duch rywalizacji, ale również i współpracy w drużynach złożonych z mieszkańców obydwóch miast.

Po sportowych emocjach i obiedzie, po którym deser stanowiły tradycyjne nowotarskie lody, młodzi goście udali się zwiedzać miasto. Zobaczyli wystawy w Muzeum Podhalańskim (w tym stałą ekspozycję na temat nowotarskiego rzemiosła) oraz kościół św. Katarzyny. Następnym punktem wycieczki był Bór na Czerwonem, gdzie żywczanie zobaczyli unikalne torfowisko wysokie. Z torfowiska przejechali jeszcze do Bazyliki Matki Boskiej Ludźmierskiej i z Ludźmierza udali się do domu.