Postawa gromieckiej drużyny cieszy nie tylko piłkarzy, ale także kibiców. Wszystko pokazuje, że zespoły reprezentujące chrzanowski podokręg wcale nie muszą być dostarczycielami punktów w gronie piątoligowców, a – niestety – na taką opinię zapracowały we wcześniejszych latach drużyny wywodzące się z Chrzanowa. Zazwyczaj ich pobyt w klasie okręgowej był jednorocznym epizodem, a – jeśli już ktoś przetrwał dłużej – okupował dolne rejony tabeli.
Nadwiślanin rozpoczął rundę wyjazdowym zwycięstwem w derbach z Orłem Balin (1:0), a potem poległ w Suchej Beskidzkiej z Babią Górą (2:4).
– Być może właśnie ostatnia porażka okazała się dla nas pomocna – mówi Andrzej Pactwa, były prezes, od wielu lat związany z gromieckim klubem.
W kolejnych meczach Gromiec powinien sprawić rywalom jeszcze więcej kłopotów. – Do składu powrócą Łukasz Pactwa czy Kamil Adamczyk, a więc zawodnicy, którzy dziesięć lat temu wchodzili w dorosłą piłkę i nadawali ton grze drużynie Nadwiślanina w latach jego świetności w klasie okręgowej, kiedy był zaliczany do ścisłej czołówki – wspomina Andrzej Pactwa. – Teraz, już jako doświadczeni piłkarze, będą starali się przywrócić swojej drużynie dawny blask. Może o Gromcu znów będzie głośno.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?