Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niedzica: Elektrownia zostaje w polskich rękach

Łukasz Bobek
Ta wiadomość ucieszy zapewne górali z Pienin. Ministerstwo Skarbu Państwa zatrzymało proces sprzedaży Zespołu Elektrowni Wodnych w Niedzicy. Czeska spółka Energo-Pro, która była zainteresowana przejęciem elektrowni, została odesłana z kwitkiem.

"Proces prywatyzacji spółki prowadzony w trybie negocjacji podjętych na podstawie publicznego zaproszenia został zamknięty bez rozstrzygnięcia" - głosi lakoniczny komunikat na stronach Ministerstwa Skarbu Państwa. Co to oznacza? - Tyle, że urzędnicy z Warszawy wycofali się, bo okazało się, iż prywatyzacja została źle przygotowana. Chcieli sprzedać coś, co nie należało do nich - wyjaśnia Krzysztof Faber, starosta nowotarski, który od samego początku był przeciwnikiem sprzedaży elektrowni w Niedzicy. - Ministerstwo nie mogło tego doprowadzić do końca, bo chciało sprzedać wszystko, łącznie ze zbiornikiem wodnym i nabrzeżem.

Problem w tym, że zarówno teren pod zbiornikiem wodnym, jak i brzegi wokół jeziora należą do Skarbu Państwa, ale nie do spółki zarządzającej elektrownią.

Z decyzji MSP cieszą się przede wszystkim pienińscy flisacy, których praca na spływie przełomem Dunajca jest uzależniona od elektrowni. Ta reguluje bowiem stan wody w Dunajcu. - To bardzo dobra wiadomość i dla nas , i dla całego regionu. Myślę, że efekty przyniosły nasze protesty. Urzędnicy przejrzeli na oczy - mówi szef flisaków Jan Sienkiewicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto