Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Zakaz palenia w piecach węglem nie oczyści naszego powietrza

Alicja Fałek, Ewelina Skowron
Barbara Stefańska rok temu wymieniła piec na gazowy. - Za ogrzewanie płacę mniej, niż do tej pory. Poza tym taki piec, to wygoda - zaznacza
Barbara Stefańska rok temu wymieniła piec na gazowy. - Za ogrzewanie płacę mniej, niż do tej pory. Poza tym taki piec, to wygoda - zaznacza Alicja Fałek
Już 320 sądeczan otrzymało dotacje na wymianę pieców. Nie tylko na gaz, ale i na węgiel. W powietrzu jest mniej szkodliwego pyłu.

Gdy prezydent RP Andrzej Duda podpisał tzw. ustawę antysmogową, na sądeczan padł blady strach. Obawiali się, że wkrótce władze miasta wprowadzą zakaz palenia węglem w piecach. To wiązałoby się z wymogiem montażu kotłów gazowych, czyli wydatku rzędu kilku tysięcy złotych.

- Nie o to chodzi w tej ustawie - uspokaja Ryszard Listwan, zastępca małopolskiego wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska w Krakowie. - Samorządowcy dostali do ręki narzędzie, które pozwoli skutecznie ograniczyć spalanie odpadów węglowych. To przez ogrzewanie domów tymi złej jakości materiałami oraz w mało wydajnych piecach zanieczyszczamy powietrze.

Listwan dodaje, że gminy też nie muszą podejmować tak drastycznych kroków, jak zakaz palenia węglem. Jako przykład daje miasto Nowy Sącz. Dzięki programowi KAWKA już ograniczono emisję pyłu PM 10, który zawiera toksyczne substancje, metale ciężkie i dioksyny, mające wpływ na zdrowie mieszkańców.

Piece kaflowe to przeżytek

Barbara Stefańska przez ponad 30 lat paliła w piecach kaflowych, żeby ogrzać mieszkanie w kamienicy przy ul. Jagiellońskiej w Nowym Sączu. Rok temu zdecydowała się na montaż pieca gazowego.

- Nie jestem właścicielką mieszkania i nie mogłam dostać dofinansowania od miasta. Ale po ostatniej zimie nie żałuję wydanych 8 tys. zł na nowy piec - zapewnia pani Barbara. - Nie dość, że płacę mniej za ogrzewanie, to do tego mam wygodę. Nie muszę schodzić po węgiel do piwnicy i pilnować, żeby w piecu nie wygasło.

Do tej pory mieszkanka Nowego Sącza na zimę musiała kupić dwie tony węgla plus trochę drewna. Wydawała prawie dwa tysiące za zimowe ogrzewanie. Teraz w sezonie grzewczym za gaz płaci około 230 zł miesięcznie. - Na początku bałam się wysokich rachunków. Byłam mile zaskoczona, gdy okazało się, że na gazie oszczędzam - dodaje Stefańska.

Na wymianę pieców kaflowych w swoim mieszkaniu w kamienicy zdecydowała się również Teresa Waligóra.
- Skorzystałam z programu KAWKA. Jest przy tym mnóstwo formalności, zajęło mi to parę miesięcy - przyznaje pani Teresa. Dodaje, że cierpliwość się opłaciła.

Na zmianę ogrzewania w mieszkaniu o powierzchni 66 m kw wydała 2,5 tys. zł. Pozostałą kwotę 6,5 tys. zł dołożyło miasto.

- Piece kaflowe to przeżytek, w dodatku uciążliwy. Wcześniej mieszkanie brudziło się od pyłu węglowego. Teraz mam czysto - podkreśla sądeczanka. - Zdecydowałam się też na remont. Przedtem nie było sensu inwestować, bo po zimie ściany i sprzęty i tak były zanieczyszczone.

Pani Teresa czeka z niepokojem na swój pierwszy rachunek za gaz, który uwzględni nowe ogrzewanie. Na razie płaci 150 zł miesięcznie. Jest przygotowana na więcej i nie obawia się, że ją to zrujnuje.

Z pieca węglowego chce zrezygnować również Maria Biały. Mieszka sama z mężem w ogromnym domu przy ul. Nawojowskiej i ze względu na stan zdrowia nie może już sama zajmować się ogrzewaniem. Państwo Biały obawiają się, że nie będzie ich stać na opłacenie rachunków ze skromnych emerytur. Liczą, że wkrótce uda im się sprzedać część domu i podzielić się opłatami z nowymi sąsiadami.

Zakazu nie będzie

Ryszard Nowak, prezydent Nowego Sącza zapowiedział, że nie będzie wprowadzał zakazu palenia węglem, bo sądeczan na to nie stać. - Rozumiem inicjatorów działań, również ustawodawczych, jednak chcę zwrócić uwagę na aspekt społeczny, ekonomiczny, zwłaszcza dotyczący osób najbiedniejszych - podkreśla Nowak. - Nie należymy do bogatych krajów i nie tylko nasza gospodarka jest oparta na węglu, jako najtańszym nośniku energii.

Prezydent Nowego Sącza ma jednak nadzieję, że za ustawą antysmogową pójdą kolejne, które polepszą sytuację ekonomiczną najuboższych i nie zmuszą, ale zachęcą do korzystania z ekologicznych źródeł energii. Takich jak program KAWKA, na który miasto przeznaczyło 10 mln zł.

Od lipca 2014 roku do sądeckiego magistratu wpłynęło ponad 420 wniosków o dofinansowanie wymiany kotła węglowego na gazowy albo węglowy o wyższym standardzie lub montaż kolektorów słonecznych. W tym czasie pozytywnie rozpatrzono ponad 300 wniosków. W kolejce są następne.

- I już widać efekty tych zmian, bo jakość powietrza w Nowym Sączu się poprawiła - podkreśla Ryszard Listwan z krakowskiego WIOŚ. - W ubiegłym roku mieliśmy przekroczone dopuszczalne normy pyłu zawieszonego w ciągu aż 126 dni. W tym roku, a zostało nam do końca zaledwie dwa i pół miesiąca, takich dni mamy 63 - dodaje.

Pójdą w ślady Sącza

Burmistrz Starego Sącza Jacek Lelek przyznaje, że także jego gmina ma problem z jakością powietrza. - Mieszkańcy mogą już u nas korzystać z programu KAWKA. Walczymy ze smogiem zachęcając do wymiany pieców - przypomina burmistrz Lelek. - Na razie na tym się koncentrujemy. Jeśli to nie poskutkuje, będziemy zastanawiać się nad innymi środkami - dodaje.

Dariusz Reśko, burmistrz Krynicy-Zdroju podkreśla, że jego gmina jest praktycznie w całości zgazyfikowana, a budynków ogrzewanych piecami węglowymi jest zaledwie 5 procent.

- Jesteśmy uzdrowiskiem, więc musimy dbać o czyste powietrze. Po to też przyjeżdżają do nas kuracjusze - uważa Dariusz Reśko. - Dlatego obiekty sanatoryjne, hotele, budynki gminne, a także wszystkie osiedla już mają kotłownie gazowe - dodaje.

Burmistrz Krynicy nie wyklucza jednak wprowadzenia całkowitego zakazu palenia węglem. Jednak zrobi to dopiero wtedy, gdy będzie mógł przedstawić mieszkańcom alternatywne rozwiązanie.

Mieszkańców swojej gminy do walki ze smogiem chce także zmobilizować wójt Chełmca Bernard Stawiarski. Chce zaproponować dotacje na wymianę pieców na nowocześniejsze i bardziej wydajne, czy na montaż kolektorów słonecznych.

Liczy, że uda się to w przyszłym roku. Rząd szykuje na 2016 program podobny do KAWKI, ale skierowany do gmin wiejskich.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto