Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Targ: słowacka policja kontroluje miasto

Józef Słowik
Policjanci podczas patroli rozdawali handlującym i klientom ulotki w języku polskim i słowackim
Policjanci podczas patroli rozdawali handlującym i klientom ulotki w języku polskim i słowackim Archiwum Policji/Roman Wolski
Pomagają swoim rodakom robiącym zakupy. Złodzieje wystraszyli się łączonych patroli. Słowaccy policjanci nie mogą karać mandatami na terenie Polski

Na nowotarskim jarmarku pojawiły się polsko-słowackie patrole. Upominają kierowców, ostrzegają przed kieszonkowcami i apelują, aby nie kupować podróbek, alkoholu i papierosów bez akcyzy. Wszystko po to, by spadła tu liczba przestępstw.

W ciągu roku jarmark nowotarski odwiedza nawet kilka milionów Słowaków. Przyjeżdżają do stolicy Podhala, bo im się po prostu opłaca. Po wejściu za południową granicą waluty euro, ceny są tam o wiele wyższe niż u nas. Jednak klienci targowicy są często ofiarami lub też sprawcami przestępstw. Codziennie w dni targowe do Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu wpływa co najmniej kilka zgłoszeń o kradzieżach komórek, dokumentów, pieniędzy i samochodów. Nie brak też oszustw w trakcie wymiany waluty.

Zobacz także: Nowy Targ: z nielegalnej broni postrzelił się w genitalia

Dlatego polska i słowacka policja postanowiły ściślej współpracować. - Głównym zadaniem policjantów są działania o charakterze prewencyjnym - wyjaśnia Roman Wolski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu. - Policjanci spacerują po targowisku i pilnują porządku. Legitymują osoby i kontrolują pojazdy.

Polscy i słowaccy policjanci w okolicach targowicy będą kierować ruchem i informować o utrudnieniach na drogach wyjazdowych z Nowego Targu w kierunku przejść granicznych.

- Chcemy przełamać barierę językową ze Słowakami. O ile jeszcze łatwo się nam dogadać z tymi mieszkającymi zaraz przy granicy, o tyle z tymi z głębi Słowacji jest już gorzej - tłumaczy Wolski.

Ostatni czwartkowy jarmark żył wspólnym polsko-słowackim patrolem.

- Byłem na jarmarku, bo też tam handluję i obserwowałem te patrole - mówi Adam Jurek z Nowego Targu. - Wiem, że Słowacy podchodzą inaczej do policji, gdy widzą swojego funkcjonariusza. Do tej pory kierowcy słowaccy gdy stawali na zakazach i policja chciała im wlepić mandat, to zawsze tłumaczyli się, że nie rozumieją. Teraz przetłumaczy im to słowacki policjant.

- Słowaccy policjanci nie mogą na terenie Polski karać mandatami. Robi to polski policjant - mówi Wolski.

W patrolach po nowotarskim jarmarku uczestniczyli funkcjonariusze z Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu wspólnie z policjantami ze Spiskiej Starej Wsi, i Spiskiej Beli. Jak się okazuje, patrolowali oni nie tylko rejon placu targowego, ale przyległe ulice oraz Rynek.

Po pierwszym dniu wspólnych patroli nikt nie zgłosił, że został okradziony.

Na sobotni jarmark ze Słowacji przyjedzie czterech policjantów.

Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Wejdź na**kryminalnamalopolska.pl**

60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na**www.szumowski.eu **

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytarg.naszemiasto.pl Nasze Miasto