Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ogólnopolska akcja "Zerwijmy łańcuchy" w Malborku

(JS)
W godzinach 10-15 odbywała się w Malborku akcja "Zerwijmy łańcuchy" zorganizowana przez Malborskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt "Reks". Na placu z fontanną przy ul. Kościuszki członkowie i sympatycy stowarzyszenia rozdawali ulotki informujące o skutkach trzymania psów na łańcuchach oraz zaletach sterylizacji i kastracji zwierząt. Można też było porozmawiać o kotach i psach, które szukają przyjaznego domu.

***

Nie wszystkim mieszkańcom Malborka podoba się zaplanowany na niedzielę protest przeciwko trzymaniu psów na łańcuchach.Obrońcy praw zwierząt organizują akcję w trosce o los psiaków, a Krzysztof Grylak, malborski radny, martwi się o los ludzi, którzy mogą zostać pogryzieni przez "wyzwolone" psy.

"Zerwijmy łańcuchy" to ogólnopolski protest, do którego przyłączyło się Malborskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt Reks. Happening ma uświadomić malborczykom, jak groźne dla psów jest trzymanie ich na uwięzi. Członkowie stowarzyszenia znają przypadki, występujące zwłaszcza na osiedlach domków jednorodzinnych, gdy nawet małe pieski są trzymane na łańcuchach.
- Takie psy stają się agresywne, wycofane. Nawet człowiek trzymany na uwięzi staje się agresywny - mówi Krystyna Panek z Reksa.

Radny Krzysztof Grylak zwraca uwagę na zagrożenia zapowiadanej akcji.
- Rozumiem protesty przeciwko wiązaniu psów do krótkich łańcuchów czy przetrzymywaniu ich w złych warunkach, ale uważam, że spuszczanie psów luzem może stanowić duże zagrożenie dla mieszkańców - mówi Krzysztof Grylak. - Z własnego doświadczenia wiem, że posesje często nie są dobrze ogrodzone, furtki są niedomknięte. Co się stanie, jeśli taki pies wybiegnie na ulicę i zacznie gryźć ludzi, kto weźmie za to odpowiedzialność?

Członkowie Reksa odpowiadają, że to właśnie trzymanie psów na uwięzi wywołuje u nich agresję.
- Jeśli pies jest przywiązany łańcuchem, to jego świat ogranicza się do dwóch metrów kwadratowych - mówi Przemysław Wojtacha. - Gdy jest spuszczany z niego raz na dwa miesiące, to będzie się bał otaczającego świata. Gdy zobaczy obcą osobę, to będzie się jej bał, przejawi się to agresją, atakiem.

Miłośnicy zwierząt przypominają o roli właścicieli psów przy wychowywaniu czworonoga.
- Nie może być tak, że pies jest brany przez kogoś dla widzimisię lub przez kogoś, kto nie ma odpowiednich warunków dojego trzymania - mówi Krystyna Panek. - Pies musi mieć kontakt z ludźmi, by się ich nie bać.

Podczas niedzielnego protestu "Zerwijmy łańcuchy" mieszkańcy dostaną ulotki informujące o skutkach trzymania psa na uwięzi. Akcja odbędzie się na ul. Kościuszki w godz. 11-15.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ogólnopolska akcja "Zerwijmy łańcuchy" w Malborku - Malbork Nasze Miasto

Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto