9-letnia Jagoda cierpi na przykurcz stawów i tylko kosztowna operacja może sprawić, że zacznie chodzić bez konieczności zakładania niewygodnych ortez. Ruszyła akcja pomocy i już dziś wiadomo, że operacja się odbędzie.
- W piątek pokryliśmy 20 procent kosztów operacji i tym samym wiemy na 100 procent, że operacja odbędzie się między 19 a 21 lutego przyszłego roku. Wtedy właśnie przylatuje lekarz z USA i będzie operował polskie dzieci w Warszawie
- mówi Mieczysława Labus, matka dziewczynki.
To nie znaczy jednak, że wsparcie niej jest już potrzebne. Do lutego trzeba zebrać pozostałą kwotę z 370 tys. zł.
- Miesiąc przed operacją musimy pokryć pozostałe 80 procent kosztów. Jak widzicie na Siepomaga jeszcze trochę środków brakuje, ale wspólnymi siłami, z pomocą całej naszej kochanej rodziny, znajomych i przyjaciół, którym z całego serca dziękujemy działamy, podejmujemy różne inicjatywy i wierzymy, że cel osiągniemy!
- wyjaśnia pani Mieczysława.
Jagoda choruje na wrodzoną sztywność stawów czyli artrogrypozę (przykurcze wielostawowe z zanikiem i niedorozwojem mięśni). Przeszła już wiele operacji w Polsce i w Niemczech, dzięki którym uniknęła wózka inwalidzkiego i może chodzić, ale tylko w ortezach.
Czuje się w nich, jakby chodziła na szczudłach, do tego one ją cisną, ocierają i ranią jej nogi. Próbuje dorównać rówieśnikom, ale jest to bardzo trudne. W szkole jest wzorową uczennicą, osiąga sukcesy w pływaniu, bierze udział w konkursach wokalnych.
Jak można pomóc?
Pieniądze są zbierane na różne sposoby.
Leczenie Jagody można wesprzeć biorąc udział w zbiórce na stronie: www.siepomaga.pl/jagoda-labus. Można też wpłacić pieniądze na Fundację Anny Dymnej Mimo wszystko: 65 1090 1665 0000 0001 0373 7343 z dopiskiem: Jagoda Labus.
Na Facebooku powstała też grupa: Pomoc dla Jagódki Labus. Tam każdy może wystawić do licytacji jakiś przedmiot czy usługę. Uzbierane środki z licytacji zasilą konto dziewczynki.
- Tak handlowano kiedyś w Oświęcimiu
- Lokatorzy odebrali klucze do mieszkań. Zobaczcie, jak wyglądają
- Wigilia mieszkańców Olkusza [ZDJĘCIA, FILM]
- Co warto wiedzieć o karpiu, zanim trafi na nasze stoły
- Oświęcim. Dawna rzeźnia miejska znika z powierzchni ziemi
- 3,5 sekundy i nie ma gigantycznego komina elektrowni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?