Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

OŚWIĘCIM. W Unii nadzieja umiera ostatnia, póki co, jej piłkarze ciągle marzą o awansie

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Unia Oświęcim (białe stroje) w bezpośrednich meczach dwa razy pokonała Sosnowiankę, ale na dwie kolejki przed końcem sezonu traci do niej trzy punkty.
Unia Oświęcim (białe stroje) w bezpośrednich meczach dwa razy pokonała Sosnowiankę, ale na dwie kolejki przed końcem sezonu traci do niej trzy punkty. Fot. Jerzy Zaborski
Unia Oświęcim wygrała w Przytkowicach z miejscowym Sokołem 2:1, ale na dwie kolejki przed końcem sezonu w grupie chrzanowskiej V ligi piłkarskiej wciąż traci trzy punkty do liderującej Sosnowianki.

Unia liczyła, że być może lider straci jakieś punkty na boisku Soły, bo rezerwa była wzmocniona kilkoma zawodnikami pierwszego składu, występującego przecież w III lidze. Jednak Sosnowianka wygrała swój mecz zdecydowanie 3:0.

- Gdybyśmy przegrali w Przytkowicach, a byliśmy tego naprawdę bardzo blisko, pewnie awans naszych najgroźniejszych rywali byłby już przesądzony – uważa Jakub Korba, trener Unii. - Tymczasem nasza zwycięska bramka w ostatniej minucie doliczonego czasu sprawiła, że pozostajemy w grze. Mam nadzieję, że właśnie ten gol był jakimś znakiem losu. Nikt nie zabroni nam przecież marzyć. Nadzieja umiera ostatnia.

Nie tak dawno Unia pokonała na własnym boisku Sosnowiankę 2:1 i wydawało się, że zdoła utrzymać trzypunktową przewagę nad konkurencją. W kolejnych dwóch meczach ją roztrwoniła, przegrywając w Białce (1:2) i tylko remisując u siebie ze Skawą (0:0). - W Białce w każdej z odsłon zaprezentowaliśmy skrajne postawy _– przyznaje trener Korba. - Jednak gdyby przeciwko Skawie sędziemu wystarczyło odwagi do przyznania nam ewidentnego karnego, rywale musieliby się otworzyć. Tymczasem zagrali tak, jak wszyscy w Oświęcimiu, czyli głęboką defensywą._

Jakub Korba wychodzi z założenie, że Unia do końca musi grać swoje. - _Podejmujemy Alwernię, ale gramy na Zaborzu, bo nasz obiekt będzie zajęty. Na wyjazdach czujemy się dobrze. Kończymy sezon w Paszkówce. Nic innego nam nie zostaje, tylko wygrać swoje mecze i czekać, czy lider się potknie. Sosnowianka podejmuje Gromiec, a sezon kończy w Zagórzu _– wylicza Jakub Korba.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto