Turyści spacerujący Krupówkami zastanawiają się, jaki biznes ruszy we wnętrzach hotelu Giewont. Budynek, w którym jeszcze kilka miesięcy temu znajdowały się dwie fastfoodowe restauracje, z zewnątrz jest już całkowicie odnowiony. Ma nowy dach i fasadę. - Niestety, wnętrzom dalej daleko do ideału - mówi Waldemar Sobański, zakopiański przedsiębiorca, który przejął budynek. -
Podczas prac okazało się bowiem, że w fatalnym stanie są istniejące w hotelu stropopodłogi. Myśleliśmy, że są one osadzone na metalowej konstrukcji, a tymczasem tu było samo drewno. Trzeba wszystko misternie odbudowywać, zgodnie ze wskazaniami konserwatora zabytków.
Jak dodaje Sobański, przez przeciągający się remont nie ma szans, by do hotelu jeszcze tej zimy wróciło życie.
- Budynek będzie używany zapewne dopiero od lata 2013. Co tu będzie? Jeszcze nie zdecydowałem. Może jakaś dobra restauracja a może sklepy. Mogę jednak obiecać, że fastfoody tu już na pewno nie wrócą - zapowiada w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Waldemar Sobański.
Podhalańscy miłośnicy lokali Pizzy Hut czy baru szybkiej obsługi KFC nie powinni jednak czuć się zawiedzeni. Według nieoficjalnych jeszcze informacji lokale działające pod oboma szyldami wiosną powstaną w Nowym Targu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?