Policjanci patrolujący rano ul. Strykowską przecierali oczy ze zdumienia, gdy zobaczyli fiata seicento, jadącego na... trzech kołach (czwarte odpadło).
Próbowali zatrzymać "akrobatę", ale ten zaczął uciekać. Skręcając w ul. Książka, kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Auto dachowało. Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę. Okazało się, że to łodzianin, który miał 1,2 promila alkoholu w organizmie. Nie miał prawa jazdy. Razem z nim podróżowało dwóch mężczyzn. Byli trzeźwi. Nikt nie odniósł obrażeń.
Wideo
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!