Szczawnicką publiczność mocno rozgrzał młody zespół Next Generation. Choć przeciętna wieku muzyków nie przekracza 20 lat, to jednak nie ustępowali starszym countrowcom. Nie był to ich debiut, bo występowali już w wielu miastach Polski. Ale jak sami wyznali, w górach wystąpili po raz pierwszy.
Zachwycili słuchaczy nie tylko znanymi utworami, które wykonali na scenie nad potokiem, lecz także własnymi kompozycjami.
- To fajnie, że zaproszone są też zespoły młode, które śpiewają o takich problemach, jakie czują tylko młodzi, tacy w naszym wieku - mówią dwie 19-latki, Paulina i Asia z Krakowa. - Naprawdę bawimy się świetnie! Ponadgodzinne show dała grupa country ze Słowacji o dość oryginalnej nazwie Vodo-pad, czyli Wodospad. Zebranym zaproponowała muzykę w stylu bluegrassowym, pod koniec koncertu zaśpiewała zaś kilka ludowych piosenek. W jej graniu było dużo radości i wielkiego luzu. Muzycy nawiązali wspaniały kontakt z publicznością, a ta odwzajemniała się im burzą oklasków.
Jak zwykle nie zawiodła Ala Boncol, która w Szczawnicy czuje się jak w domu. - Tu u was jest prawdziwe country. Mam nadzieję, że piknik będzie trwał nadal - mówiła. Podziękowała organizatorom za zorganizowanie tak wspaniałej imprezy. Co to jest country, jak je się śpiewa i o czym się najczęściej śpiewa, można było się dowiedzieć od Tomasza Szweda, który gościł na Pikniku w Szczawnicy nie po raz pierwszy i który zawsze jest tutaj bardzo gorąco przyjmowany.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?