Noc z niedzieli na poniedziałek jak dotąd okazała się najmroźniejsza tej zimy.
- W Zakopanem mieliśmy minus 17 stopni, ale w Jabłonce zanotowaliśmy aż minus 26 stopni - mówi Michał Furmanek, kierownik stacji IMGW na Równi Krupowej.
- Do rekordu jednak daleko. Zanotowany rekord na Orawie to ponad minus 40 stopni.
Przez najbliższe parę dni temperatura spadnie jeszcze bardziej.
- W kotlinach spodziewać się można spadków nawet do minus 28-29 stopni. W Zakopanem zaś słupki rtęci nocami będą wskazywały około minus 18 stopni - zapowiada Furmanek. - W ciągu dnia słupki rtęci pokażą około 8-10 stopni poniżej zera. Czeka nas inwersja temperatur. To oznacza, że w górach będzie cieplej niż w Zakopanem.
Siarczyste mrozy oznaczają spore kłopoty przede wszystkim dla kierowców na Podhalu. Może pojawić się problem z zapaleniem samochodów, zwłaszcza diesli.
- Żeby diesel zapalił przy takim mrozie, musi mieć nowy akumulator. Wypada zatankować dobre, droższe paliwo. Gdy gasimy samochód, wyłączmy światła, radio, nawiew, tak by przy kolejnym starcie te podzespoły nie czerpały energii - radzi Dariusz Kowalczyk, mechanik z Kościeliska.
Zakopiańscy taksówkarze radzą zaś, by wozić ze sobą kable rozruchowe. Gdy nam silnik nie zapali, zawsze będzie mógł nas podratować ktoś komu samochód zastartował.
Na wielkie mrozy powinni przygotować się także turyści, zwłaszcza ci, którzy dużo czasu spędzają na świeżym powietrzu.
- Przede wszystkim trzeba się bardzo dobrze ubrać na tak zwaną cebulkę. Trzeba uważać na odkryte części ciała, zwłaszcza na nartach, czy snowboar-dzie. Na pewno warto zaopatrzyć się w kremy natłuszczające, zwłaszcza na twarz - radzi Marian Papież, lekarz ze szpitala powiatowego im. Tytusa Chału-bińskiego w Zakopanem.
Na stoku pomocne okażą się okulary przeciwsłoneczne.
Lekarze absolutnie odradzają spożywanie alkoholu w czasie mrozu.
- Alkohol rozgrzewa w momencie picia. Potem dochodzi do rozszerzenia naczyń krwionośnych, uczucia ciepła, a później przez te naczynia rozszerzone utrata ciepła jest większa. Trzeba więc uważać - zaznacza Papież.
Z kolei policja i straż miejska apelują do wszystkich, by zwracali uwagę na osoby bezdomne, by te nie zamarzły.
Wanda Liberda z Zakopanego handluje pod gołym niebem od lat. Uważa, że najważniejsze jest solidne ciepłe ubranie. - Gdy się grubo ubiorę, to i minus 25 mi nie straszne - mówi
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
