Powiat suski: tam zginęli

- Do Suchej zawieziemy ją w czerwcu albo we wrześniu. Co do daty trwają jeszcze uzgodnienia z włodzarzami miasta - informuje Piotr Wyrobiec, dyrektor Wadowickiego Centrum Kultury.

Na liście katyńskiej z powiatu suskiego znalazł się m.in. Franciszek Borawski z Zembrzyc, który był oficerem policji komendy wojewódzkiej we Lwowie, inżynier kolejowy Jerzy Bzowski, który w Suchej Beskidzkiej pełnił funkcję naczelnika lini kolejowych, Stanisław Cyankiewicz ze Stryszawy, który był oficerem policji w komendzie wojewódzkiej w Brześcu nad Bugiem.

Wśród tych, którzy zginęli w Katyniu, był również Stefan Ficek z Zawoi - oficer rezerwy Wojska Polskiego, architekt, budowniczy kościołów, który współpracował z ówczesnym arcybiskupem Adamem Sapiehą.

Na liście zamordowanych przez sowietów znalazł się także major Wojska Polskiego Feliks Kołodziejczyk z Łętowni - oficer 56. Austriackiego Pułku Piechoty i 12. Pułku Piechoty Ziemi Wadowickiej.

Franciszek Oskarbski z Suchej Beskidzkiej był oficerem 12. pułku piechoty i instruktorem Junackich Hufców Pracy w Nowym Targu, które pracowały przy budowie zakopianki. On również jest ofiarą katyńską podobnie jak Alojzy Wir-Konas z Makowa Podhalańskiego, który we wrześniu 1939 roku był dowódcą 38. dywizji piechoty w walkach pod Przemyślem i Lwowem.

Józef Łasak z Tarnawy był oficerem rezerwy Wojska Polskiego oraz dyrektorem szkoły w Łodzi, dlatego też zginął w Katyniu.
Tych nazwisk jest dużo więcej. Poznać je mieszkańcy powiatu suskiego będą mogli czytając plansze wystawy.

- Mam też nadzieję, że ta wystawa zmobilizuje rodziny pomordowanych na Wschodzie, aby się dalej zgłaszały. Dzięki temu lista będzie mogła dalej być uzupełniana - mówi Michał Siwiec-Cielebon.

Pracuje on też nad książką, która będzie zbiorem bardziej szczegółowych informacji o ludziach z terenów Podbeskidzia, którzy zginęli w Katyniu. Publikacja ma się ukazać w księgarniach na przełomie kwietnia i maja.

Pomysłodawcy wystawy o Katyniu mają nadzieję, że mieszkańcy, a przynajmniej znaczna ich część, nie przejdzie obok tych eksponatów obojętnie. Katyń w dziejach Suchej Beskidzkiej i całego powiatu był dotychczas nie do końca odkrytą kartą historii. Jest więc o czym przypominać i mówić.