Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prokuratorzy nie pójdą sprawdzać bacówek

Józef Słowik
Tegoroczny wyrok na bacę z Zębu za fałszowanie oscypków może się okazać bodźcem do rygorystycznego sprawdzania certyfikatów na oscypki podczas tegorocznego sezonu wypasowego`. Prokuratura Rejonowa w Nowym Targu, która prowadziła sprawę bacy Wojciecha G., wytwarzającego oscypki na halach w Jaworkach, już teraz zachęca zwłaszcza Jana Janczego, dyrektora Regionalnego Związku Hodowców Owiec i Kóz w Nowym Targu, do zgłaszania wszelkich informacji na temat nielegalnego wytwarzania oscypków.

W ten sposób, jak zapewnia Zbigniew Gabryś, zastępca nowotarskiego prokuratora rejonowego, bacowie unikną kary za fałszowanie sera. Co więcej, dzięki temu unijny certyfikat na osypka nie straci ważności.
Śledczy sami po bacówkach i stoiskach nie zamierzają jednak chodzić, bo nie mają do tego uprawnień. - Komu bardziej, jak nie dyrektorowi Związku Hodowców Owiec i Kóz, powinno zależeć, aby jego bacowie wyrabiali zastrzeżone unijnym prawem wyroby zgodnie ze zgłoszoną procedurą? - pyta retorycznie Gabryś. - Jeżeli dyrektor uważa, że wyrabiane są podróbki, to czekamy na takie informacje codziennie od 7.30 do 15.30.

Bacowie z certyfikatami

Jan Janczy zapewnia, że do prokuratury nie zamierza na nikogo donosić.
- Od tego są odpowiednie służby, takie jak policja, która widzi przy drodze wiele stoisk - mówi Janczy. - Ja już przy okazji targów serów pod Gubałówką w Zakopanem, gdy ostro wypowiadałem się ze sceny na temat sprzedaży podróbek, dostałem dość mocne ostrzeżenie ze strony tam handlujących.
Teraz dyrektor Janczy zapowiada, że podczas tegorocznego sezonu wypasowego będzie mocno naciskał na wszystkich stu baców, żeby wyrobili sobie certyfikaty. Jeśli tego nie zrobią, może zacząć rygorystyczne kontrole, które skończą się kolejnymi wnioskami do prokuratury.
Piotr Kohut ze spółdzielni w Gazdowie potwierdza, że włóczenie baców po sądach może zakończyć jedynie zrobienie certyfikatu.
- Skończył się okres karencji, teraz trzeba spełniać wymogi unijne - mówi Kohut.
Izabela Zdrojewska z IHARS-u przypomina, że karze się nie tylko za brak certyfikatu, ale również za wprowadzanie w błąd konsumentów, a czymś takim jest bezprawne używanie nazwy np. oscypek, oscypek, ser oscypkowy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytarg.naszemiasto.pl Nasze Miasto