Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pstrągi i choinka z Podhala

Tomasz Mateusiak, Łukasz Bobek
Tomasz Mateusiak
Choć pracują przez cały rok, to jednak dopiero przed świętami Bożego Narodzenia mogą liczyć na prawdziwe zyski. Dla podhalańskich sprzedawców drzewek i pamiątek oraz dla pracowników gospodarstw rybnych rozpoczęły się właśnie dwa najbardziej pracowite tygodnie w roku. Sprawdziliśmy na jakie zyski mogą liczyć.

W górach, podobnie jak w pozostałych częściach Polski, nie ma domu, w którym na święta mogłoby zabraknąć choinki.

- Oczywiście można kupić sztuczne drzewko i mieć je przez długie lata, ale wtedy nie ma w chałupie tego niezwykłego klimatu. I zapachu, jaki niesie z sobą żywa choinka - mówi Maria Gruszkowa, góralka z Zakopanego. Pojawia się jednak pytanie, skąd wziąć żywego świerka czy jodłę. Do niedawna, zgodnie z tradycją, gospodarz domu na Podhalu sam wybierał się do lasu i osobiście ścinał piękną choinkę. Zwyczaj odchodzi do lamusa, bo samodzielny wyrąb drzewek jest nielegalny. Dlatego od wczoraj prawdziwe oblężenie przeżywają siedziby nadleśnictw w Nowym Targu, czy Wspólnoty Leśnej Ośmiu wsi w Witowie. Tam bowiem można zdobyć świeżo ścięte drzewko w bardzo przystępnej cenie.

- Rzeczywiście, zaczął się dla nas czas świątecznego handlu. We wtorek rozpoczęliśmy sprzedaż choinek z lasów - potwierdza Roman Latoń, nadleśniczy z Nadleśnictwa Nowy Targ. Szacuje on, że w tym roku z lasów Nadleśnictwa wyciętych zostanie ok. 500-600 choinek. Drwale już pracują.
- Chcemy też sprzedawać choinki w najbliższy weekend na kiermaszu bożonarodzeniowym w Nowym Targu - zapowiada Latoń. Siekiery i piły łańcuchowe poszły w ruch w lasach Witowa i Chochołowa, nadzorowanych przez Wspólnotę Ośmiu Wsi.

- U nas wytniemy ok. 250-300 drzewek - mówi Jan Piczura ze Wspólnoty. Zarówno w nadleśnictwie, jak i we Wspólnocie dużo pracy mają drwale, ale również leśniczy. To oni pilnują, by górale nie wycinali nielegalnie drzewek. Latoń nie kryje, że na szczęście z roku na rok jest coraz mniej amatorów takiego sposobu pozyskiwania drzewek świątecznych.

Większy problem leśniczy mają z tymi, co pozyskują tzw. stroisz, czyli świerkowe lub jodłowe gałęzie, z których robi się świąteczne stroiki. Rekordziści byli w stanie za jeden dzień wynieść z lasu aż 12 kubików stroiszu.
Leśniczy jednak do walki ze złodziejami wspomagają się elektroniką. W lasach są już kamery i aparaty na fotokomórkę.

Droższe są choinki sprzedawane na stoiskach na placach targowych w Zakopanem, Nowym Targu czy w Rabce. Ceny zaczynają się od 80 złotych, a najdroższe drzewka to koszt 400 zł. Jak mówi jeden ze sprzedawców handlujących drzewkami na nowotarskim bazarze, nie sprzedaje jednak zwykłych świerków, ale piękne i gęste jodły kaukaskie, zarówno cięte, jak i te w doniczkach.
O ile choinek z każdym najbliższym dniem aż do Wigilii będzie sprzedawać się coraz więcej, to podhalańskie gospodarstwa rybne w Zakopanem czy Jurgowie już od ponad tygodnia pracują na pełnych obrotach. Nic dziwnego. Ryby z Podhala hodowane są w krystalicznie czystej wodzie górskiej, a przez to ich mięso jest najsmaczniejsze.

- Dlatego dostarczamy je do sklepów w całym kraju - mówi Andrzej Sitarz, współwłaściciel gospodarstwa rybnego w Zakopanem. Dostępne są nie tylko karpie, ale także jesiotry czy pstrągi.
- Te ostatnie od kilku lat sprzedają się zresztą lepiej niż tradycyjne karpie - dodaje Andrzej Sitarz.
Bartłomiej Machaj z innego gospodarstwa rybnego, tym razem w Jurgowie, przekonuje, że to kwestia smaku, ale jego zdaniem pstrągi po prostu są smaczniejsze.

- Nasze ryby od kilku dni są sprzedawane w naprawdę hurtowych ilościach. Ile dokładnie ich sprzedamy będę wiedział już po zakończeniu sezonu - dodaje. Jak pokazują statystyki z poprzednich lat, oba górskie gospodarstwa mogą odłowić na święta łącznie nawet 400 ton ryb.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto