Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rząd nie gwarantuje Małopolsce budowy linii kolejowych

Piotr Rąpalski
fot. Marcin Karkosza
Rząd nie gwarantuje Małopolsce budowy linii kolejowych, które znacząco skróciłyby podróże. Mieszkańcy mogą słać do ministerstwa apele. Nasi posłowie i samorządowcy zapowiadają walkę.

Najważniejsze inwestycje kolejowe w Małopolsce, czyli budowa nowej linii łączącej Kraków i Nowy Sącz oraz modernizacja trasy w kierunku Zakopanego, znalazły się na liście rezerwowej w konsultowanym właśnie projekcie Krajowego Programu Kolejowego na lata 2015-2023.

To cios dla Małopolski, której wcześniej zagwarantowano ich realizację. Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju obiecuje, że zostaną wykonane, jeśli znajdą się oszczędności. Problem w tym, że chodzi o kwotę aż 6 mld zł!

Mieszkańcy i organizacje pozarządowe mogą jednak wziąć udział w konsultacjach i słać apele o zmianę zapisów dokumentu. Niestety, trwają one niewiele ponad miesiąc (5 lipca-11 sierpnia) i to akurat w okresie wakacji, kiedy mało kto ma na to czas. Protesty zapowiadają jednak władze samorządowe, a także posłowie z regionu.

Miało być przyspieszenie
Walka dotyczy głównie budowy zupełnie nowej linii Podłęże - Szczyrzyc - Tymbark, która połączyłaby się z linią Nowy Sącz - Chabówka, a którą równocześnie należy zmodernizować - ponadto dalszej trasy aż do Zakopanego i granicy państwa. - To umożliwi podróżowanie na trasie Kraków - Zakopane w czasie krótszym niż 2 godziny, a na odcinku Kraków - Nowy Sącz poniżej jednej godziny - informuje Dorota Szalacha, rzeczniczka Polskich Linii Kolejowych, które budują infrastrukturę w całym kraju.

Ale ministerstwo spycha inwestycję na dalszy plan, mimo że już w 2014 roku marszałek małopolski Marek Sowa podpisał z nim tzw. kontrakt terytorialny, czyli pakiet różnych zadań do realizacji w naszym regionie, gdzie ta inwestycja kolejowa była na liście podstawowej.

- Odniesiemy się oficjalnie do projektu. Zdecydowanie i oczywiście negatywnie - mówi Marek Sowa. - Będę też rozmawiał z panią minister Wasiak, bo ma ona odwiedzić Małopolskę jeszcze w lipcu - zapowiada. Uważa on, że inwestycja warta 6 mld zł musi znaleźć się na liście podstawowej. Program dla całego kraju to 67 mld zł.

Na rezerwie lub opóźnione**
Ale na liście rezerwowej są też m.in. modernizacja linii Płaszów - Skawina - Oświęcim (250 mln zł), Skawina - Sucha Beskidzka - Chabówka - Zakopane (604 mln) oraz rewitalizacja linii: Stróże - Muszyna (200 mln zł), Sucha Beskidzka - Żywiec (44 mln), Stróże - granica województwa (92 mln) zł).

Na liście podstawowej znalazły się inwestycje dla Małopolski, ale większość z nich... już się zaczęła i... miała się zakończyć dawno temu.

Linia Katowice - Kraków miała być gotowa w 2014 roku, lecz wykonawcy części odcinków zbankrutowali i prace stoją. Wpisano też linię Kraków - Rzeszów. Jej modernizacja zakończy się z dwuletnim opóźnieniem w roku 2016.
Z nowych budów na liście podstawowej jest remont linii Lanckorona - Wadowice - granica województwa (121 mln zł) i budowa łącznicy kolejowej Kraków Zabłocie - Kraków Krzemionki (346 mln zł).

Sojusz dla nowej linii
Największy problem to jednak brak gwarancji na inwestycję dotyczącą trasy do Nowego Sącza i Zakopanego.
- Ta linia kolejowa to byłby skok cywilizacyjny dla naszego regionu. Liczymy na pomoc mieszkańców i posłów w czasie konsultacji - apeluje marszałek Marek Sowa.

Pomóc powinien minister skarbu państwa Andrzej Czerwiński, który przecież pochodzi z Nowego Sącza.
- Oczywiście, zależy mi na powstaniu nowej linii. Pracujemy nad tym i szanse są. Opracowywany jest obecnie przez ekspertów raport, czy linia opłaca się ekonomicznie. To powinno zdecydować - odpowiada "Krakowskiej" minister Czerwiński.
Jego spokój kontruje jednak poseł Andrzej Adamczyk z PiS.

- Zrobił się szum i rząd zacznie obiecywać, że ta linia powstanie, ale na obietnicach się skończy. Jednak zamierzam walczyć i włączę się w pisanie petycji - zapewnia poseł Adamczyk.

Również władze samorządowe zapowiadają działanie. - Władze miasta, powiatu, jak i gmin ościennych były i nadal są za realizacją ważnego przedsięwzięcia. Obietnice rozmijają się jednak z rzeczywistością - mówi Ryszard Nowak, prezydent Nowego Sącza. - Działania rządu są krzywdzące dla naszego regionu i niezrozumiałe.

- Podhalańskie gminy i starostwa będą lobbować o zmianę niekorzystnych zapisów - mówi Wiktor Łukaszczyk, wiceburmistrz Zakopanego.

Każdy mieszkaniec może wziąć udział w konsultacjach i próbować zmienić propozycje ministerstwa. Swoje uwagi można przesyłać na formularzu , który odnajdziemy na stronie www. mir.gov.pl. Należy go przesłać na adres: [email protected] lub listownie na adres: Departament Rozwoju Kolei Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju, ulica Chałubińskiego 4/6, 00-928 Warszawa.

Uwagi obywateli zostaną rozpatrzone, ale to jednak tylko opinie, które nie są wiążące dla rządu. Ten chce program kolejowy uchwalić ostatecznie w III kwartale 2015 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto