Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Samowola Majchra legalna za 50 tys. zł?

Tomasz Mateusiak
Tomasz Mateusiak
Nielegalna budowa, jaką od kilku miesięcy w Zakopanem, na zboczach Antałówki prowadzi syn burmistrza Janusza Majchra, będzie mogła zostać zalegalizowana. Taką decyzję podjęli właśnie inspektorzy nadzoru budowlanego, którym po tygodniach prób udało się przesłuchać Grzegorza Majchra.

- We wtorek w naszej siedzibie wreszcie pojawił się pan Grzegorz M. , który przyznał, że jest inwestorem samowoli z Antałówki - mówi Jan Kęsek, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Zakopanem. - Podczas rozmowy ustaliliśmy, że na budowie domu rozpoczęta będzie procedura legalizacji.

Oznacza to, że inwestor musi dostarczyć dokumenty świadczące o tym, że podczas wykonanych już prac robotnicy stosowali się do sztuki budowlanej.
- Grzegorz M. musi też wykonać projekt architektoniczny stawianego budynku oraz wpłacić na nasze konto 50 tysięcy złotych opłaty legalizacyjnej - wylicza inspektor.

Do tego czasu na budowie nie mogą być prowadzone żadne prace.
- Jeśli inwestor wbije tam choćby jeden malutki gwóźdź, nakażemy mu natychmiast rozebrać cały budynek - ostrzega inspektor Jan Kęsek.

Urzędnik przypomina również, że wszczęcie procedury legalizacji absolutnie nie oznacza, że dom syna burmistrza Zakopanego w przyszłości dostanie wszystkie wymagane odbiory.

- My tylko otworzyliśmy inwestorowi furtkę do wyprostowania pewnych spraw i formalności. Czy z nich skorzysta, to jego sprawa - kończy Kęsek.
Grzegorz Majcher obiecuje jednak, że dopilnuje, by wszystkie dokumenty trafiły do nadzoru.

- Chcę, by mój dom został zalegalizowany. Ta cała sprawa wynikła z mojego niedopatrzenia - mówi biznesmen.
Wciąż przed młodym Majchrem pozostaje kwestia zalegalizowania schodów do kamienicy na Krupówkach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto