Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Soła Oświęcim musi wygrywać, żeby utrzymać się na szczycie IV ligi małopolskiej

Jerzy Zaborski
Czy Adam Janeczko (przy piłce) odnajdzie skuteczność, którą imponował w zimowych sparingach?
Czy Adam Janeczko (przy piłce) odnajdzie skuteczność, którą imponował w zimowych sparingach? Fot. Jerzy Zaborski
Soła Oświęcim, lider grupy zachodniej IV ligi piłkarskiej, w zaległym spotkaniu podejmie walczący o zachowanie bytu krakowski Borek. Oświęcimianie przystąpią do walki na fali ostatniego zwycięstwa nad Sokołem Przytkowice (3:0).

Oświęcimianie z pewnością zagrają bez swojego snajpera Jakuba Snadnego, który w poprzednim meczu nabawił się kontuzji. Już przed jego rozpoczęciem zgłosił uraz, ale zdecydował się zagrać na znieczuleniu. Z kolei do składu wrócą Artur Czarnik (po kartkach) i Rafał Skrzypek, którego wyłączyły sprawy osobiste.
- Musimy przede wszystkim wygrywać _– przypomina trener Soły Sebastian Stemplewski. – _Dlatego styl schodzi na drugi plan. Owszem, dla mnie jest to materiał do przemyśleń, że prowadząc trzema bramkami po pierwszej połowie z Sokołem, po przerwie nasza gra nie była płynna. Akurat przytkowiczanie nie byli nam w stanie wyrządzić krzywdy, ale inny zespół może nam sprawić wiele kłopotów.
Nawet pod nieobecność Snadnego trener ma spore pole manewru w linii ataku, ale też Adam Janeczko, który zimą imponował skutecznością w sparingach, w walce o punkty nie może się odblokować. – Czasem nie zespół nie ma dnia, a strzela bramki, jak to było z Sokołem. To zawsze jest lepsze niż przegrywanie po ładnej dla oka grze – uważa oświęcimski szkoleniowiec. – Szanujemy Borek, ale w konfrontacji z nim interesuje nas tylko zwycięstwo.

Sokół Przytkowice podejmie Jutrzenkę Giebułtów

Z kolei przytkowiczanie kolejnej szansy na punkty, tak bardzo potrzebnych w walce o utrzymanie, będą szukać na własnym boisku w konfrontacji przeciwko Jutrzence Giebułtów. Trener Sokoła Roman Skowronek, liczy, że limit prostych błędów jego zespół wyczerpał już w Oświęcimiu. Do zespołu po kartkach wrócą Witold Stokłosa z Łukaszem Lelkiem. Prezentując się solidnie w defensywie, zawsze coś można zdobyć. Przytkowiczanie wcześniej na własnym boisku zanotowali porażkę z Orłem Piaski Wielkie 2:3 i pokonali Świt Krzeszowice 3:1.

PROGRAM KOLEJKI:

Świt Krzeszowice – Niwa Nowa Wieś – 1:0
Garbarz Zembrzyce – Czarni Staniątki – 0:0
Soła Oświęcim – Borek Kraków - odwołany z powodu nawałnicy, która w ciągu 25 minut zamieniła boisko w jezioro.
Sokół Przytkowice – Jutrzenka Giebułtów - 0:1 (0:0)
0:1 Ryś 90+2
Orzeł Piaski Wielkie – Górnik Wieliczka 3:5 (2:2)
MKS Trzebinia Siersza – Iskra Klecza 4:0 (0:0)
Mecze: Cracovia II – Halniak Maków Podhalański i Karpaty Siepraw – Przeciszovia Przeciszów – przełożone na 15 maja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto