Procedura, jaka toczyła się w resorcie ponad rok, była konieczna, bowiem według polskiego prawa - za każdym razem, gdy polską nieruchomość chce kupić cudzoziemiec, ministerstwo musi wydać na to zgodę.
Cudzoziemcem w tym przypadku została określona spółka Polskie Koleje Górskie S.A. A to dlatego, że ponad 90 proc. udziałów ma w niej spółka zarejestrowana w Luksemburgu.
- Brak jest przesłanek negatywnych uniemożliwiających wydanie Polskim Kolejom Górskim S.A. zezwolenia zgodnie ze złożonym wnioskiem - mówi Małgorzata Woźniak, rzecznik MZW.
Nie zgadza się z tym starosta tatrzański Piotr Bąk. - Ta zgoda ministerstwa jest dla mnie zaskakująca. Majątek PKL jest bardzo rozległy, ale to przede wszystkim Zakopane i Tatry na terenie parku narodowego. W moim przekonaniu minister spraw wewnętrznych mógł załamać prawo o narodowym charakterze strategicznych zasobów przyrodniczych kraju - uważa Bąk. - Prawo to mówi, że takie zasoby na terenie parków narodowych nie podlegają przekształceniom własnościowym. A nieruchomości w Tatrach są częścią tych zasobów.
Dlatego starostwo chce zaprotestować wobec decyzji ministerstwa. - Na razie analizujemy sytuację, czy będziemy mogli być traktowani jako strona, która może się odwoływać - wyjaśnia starosta Bąk.
Małgorzata Woźniak, rzecznik prasowa MSW, zaznacza, że od decyzji resortu można się odwołać do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?