Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Studenci wynajęli połowę miejsc w prywatnym akademiku LivinnX Kraków. Większość z nich to obcokrajowcy

Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
Andrzej Banas / Polska Press
Siłownia, sala do jogi i sauna w podziemiach, jacuzzi na dachu, wspólna kuchnia i sale zabawna parterze – takie atrakcje mają na co dzień mieszkańcy prywatnego akademika LivinnX Kraków przy ul. Romanowicza 4 w Krakowie. Do tej pory studenci zajęli połowę z ponad 700 miejsc. Aż 62 proc. mieszkańców akademika stanowią obcokrajowcy.

WIDEO: Krótki wywiad

LivinnX Kraków to jeden z najnowocześniejszych akademików w Polsce Do budynku po dawnych zakładach Telpod przy ul. Romanowicza 4 w Krakowie zaadaptowanego na potrzeby studentów pierwsi lokatorzy wprowadzili się w drugiej połowie września.

Obiekt oferuje 710 łóżek dostępnych w 290 jednostkach mieszkalnych o różnej konfiguracji (1-, 2-, 3- i 4-osobowych). Każda z nich jest w pełni umeblowana i posiada strefę dzienną połączoną z aneksem kuchennym, przestrzeń sypialnianą oraz łazienkę. Umowę najmu można podpisać na okres 5, 10 lub 12 miesięcy. Warunek – trzeba być studentem i mieć do 26 lat.

Większość to obcokrajowcy

Do tej pory studenci zajęli połowę miejsc. Najwięcej umów zawarto na 10 miesięcy, roczne stanowią około jednej trzeciej, 5-miesięczne to ok.10 proc.

Te ostatnie zawierają przede wszystkim zagraniczni studenci, którzy przyjechali do Polski w ramach programu Erasmus na jeden semestr. Ale obcokrajowcy to nie tylko uczestnicy tego programu - stanowią większość (62 proc.) wszystkich lokatorów akademika LivinnX Kraków. Najemcami są obywatele 25 państw. Ich flagi wiszą w części wspólnej na parterze akademika.

Dla obcokrajowców krakowski akademik,wyjątkowy w Polsce, to standard. Dla nich miesięczna opłata (najwyższa to 2 tys. zł za jednoosobowe studio plus 100 zł za użytkowanie części wspólnych) nie stanowi żadnego problemu. Uczestnicy Erasmusa nie muszą się martwić o rozliczenia, bo za każdy miesiąc dostaną fakturę, którą mogą przedstawić na macierzystej uczelni.

Czy 50 proc. to dużo?

Ale zarządzający akademikiem wolą dłuższe niż 5-miesięczne umowy, bo wtedy nie muszą co pół roku zabiegać o nowych lokatorów. Już teraz trwają przygotowania do tego, by w lutym,
czyli w połowie roku akademickiego, przyszła kolejna fala chętnych.

Jeszcze na początku września umowami objętych było tylko ok. 30 proc. miejsc. Od połowy września, kiedy otwarto akademik, podpisano 130 umów, co spowodowało, że obiekt ma dziś 50-proc. wypełnienie.

Czy to dużo? W optymistycznych założeniach zajętość prognozowano na 70 proc., ale inwestor (Golub GetHouse współpracujący z amerykańską firmą CA Ventures International) nie naciska na natychmiastowe wypełnienie obiektu. Nie zmieniono więc kryteriów – nadal umowy mogą podpisać tylko studenci, choć pewnie przybyłoby lokatorów, gdyby dopuszczono najem dla osób zaczynających pracę czy kończących szkołę.

Przedstawiciele inwestora podkreślają, że prywatny akademik to całkiem nowy produkt na polskim rynku nieruchomości, więc potrzeba czasu, by znalazł chętnych. Wierzą, że szybko uda znaleźć się kolejnych najemców i tłumaczą, że wielu rodziców oglądających w wakacje budowany jeszcze akademik obawiało się, że inwestycji nie uda się skończyć przed rozpoczęciem roku akademickiego.

Takich atrakcji jeszcze nie było

Wprawdzie jeszcze prowadzone są roboty wykończeniowe i poprawki, ale akademik już normalnie funkcjonuje. I to nie tylko w zakresie samych jednostek mieszkalnych, ale i części wspólnych.

W akademiku LivinnX Kraków zaaranżowano liczne udogodnienia, zajmujące aż 2000 m kw. powierzchni. Do dyspozycji mieszkańców przeznaczono m.in. specjalnie zaaranżowane strefy nauki i rozrywki, dużą wspólną kuchnię, całodobową siłownię, saunę, pokój do jogi, ściankę wspinaczkową, pracownię artystyczną.
Na dachu kończony jest taras z jacuzzi z miejscami do leżakowania i grillowania
Na poziomie -1 znajdują się z pralnia i rowerownia.

Dostęp do tych wszystkich miejsc student ma dzięki karcie z chipem. Używa jej wchodząc do akademika przez bramki – takie, jak w standardowych biurowcach.

Na wzór międzynarodowych kampusów, akademik nadzorowany jest całodobową telewizją CCTV. 24 godziny na dobę czynna jest również recepcja i biuro ochrony.

Ceny

Ile trzeba za to wszystko zapłacić?

Najdroższe jest jednoosobowe studio,w którym znajduje się miejsce do spania i nauki, aneks kuchenny oraz łazienka do wyłącznej dyspozycji lokatora. Miesięczny czynsz to 2 tys. zł plus 100 zł za dostęp do części wspólnych.

Najtańsze są studia dwuosobowe – to wydatek 1 tys. zł miesięcznie.

Za miejsce w 4-osobowym kompleksie miesięczny czynsz wynosi 1299 zł (plus 100 zł). Każdy lokator ma własny pokój, na dwa pokoje jest jedna łazienka, dla wszystkich jest wspólny salon z aneksem kuchennym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Studenci wynajęli połowę miejsc w prywatnym akademiku LivinnX Kraków. Większość z nich to obcokrajowcy - Gazeta Krakowska

Wróć na suchabeskidzka.naszemiasto.pl Nasze Miasto