Z urazami głowy i ogólnymi potłuczeniami trafił do szpitala kierowca fiata i jego pasażerka. 24-latek nagle skręcił kierownicą i wjechał wprost do koryta rzeki. Do wypadku doszło w niedzielę wieczorem w Jachówce (powiat suski). Kierowca, mieszkaniec Juszczyna jechał razem z 22-letnią mieszkanką Bieńkówki, gdy nagle coś wyskoczyło im na drogę.
- Najprawdopodobniej było to jakieś zwierze - mówi Jerzy Siwiec, rzecznik komendy policji w Suchej Beskidzkiej. Kierowca, chcąc uniknąć zderzenia ze zwierzęciem, gwałtownie odbił kierownicą w bok i wylądował w korycie rzeki. Teraz kierowca i jego pasażerka wracają do zdrowia w suskim szpitalu.
Wideo
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!