Ubiegłoroczna kontrola Państwowej Inspekcji Pracy, przeprowadzona w Zespole Szkół w Suchej Beskidzkiej, a która wykazała nieprawidłowości dotyczące przestrzegania prawa pracy, według związkowców nie przyniosła rezultatów. Zaznaczają, że dyrektorzy i burmistrz nie wykonali zaleceń PIP.
- Nie zostały wypłacone należności dla nauczycieli między innymi za prace w czasie zastępstw doraźnych, które wpisano w poczet bezpłatnych tak zwanych godzin karcianych - mówi Roman Kisielewski, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego oddział w Suchej. - Nie wypłacono zaniżonego wynagrodzenia pracownikom obsługi. Nie było też kontroli w innych placówkach.
Dlatego działacze na mocy ustawy o związkach zawodowych wysłali prośbę do dyrektorów SP nr 2 oraz Przedszkola Samorządowego, o informację na temat sposobu wynagradzania i zatrudnienia pracowników.
- Jeżeli doszło do nieprawidłowości, wezwiemy dyrektorów do ich usunięcia - mówi Kisielewski.
Takiemu stanowisku ZNP dziwi się Edward Sochacki, wiceburmistrz Suchej Beskidzkiej.
- Pracownikom pensji nie obniżono, ale zmieniono kategorie zaszeregowania, pod czym się podpisali - mówi. - Zastępstwa, czyli zajęcia świetlicowe, zostały wpisane w poczet godzin karcianych zgodnie z Kartą Nauczyciela.
W pismach PIP nie było zalecenia przeprowadzania kontroli, jedynie sugestia, że problem nieprawidłowości może dotyczyć innych placówek. Kontrolujemy to na bieżąco.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?