Barwny korowód dorożek z kapelą, Zespołem Pieśni i Tańca "Juhasy" i Góralskim Chórem "Jaworczanie" mknący ulicami miasta otworzył imprezę. I tyle było słońca. Potem rozpętała się pierwsza burza z piorunami. Dzięki góralskiemu zacięciu i powiedzeniu, "co zacząłeś, musisz skończyć", występy trwały.
Publiczność obejrzała jeszcze kapelę "Dolina Słomki" z okolic Limanowej i "Młoda Harta" z okolic Rzeszowa i potężna nawałnica powróciła. Tym razem burza przeszkodziła w zorganizowaniu mistrzostw świata w jedzeniu kulasy, rżnięciu drewna piłą "moja-twoja" oraz zepsuła jazdę na taczkach prezesa. Zabawie patronowała "Gazeta Krakowska".
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?