Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tatry. Szli na Rysy, ale zgubili szlak. Nie wiedzieli gdzie się znajdują

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Kolejna wielogodzinna akcja ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kilka godzin szukali dwóch turystów.

- To była znów bardzo ciężka, wielogodzinna akcja w bardzo trudnym terenie - mówi Edward Lichota, zastępca naczelnika TOPR.

W nocy z soboty na niedzielę toprowcy wyruszyli na ratunek dwóm młodym turystom, którzy zabłądzili w drodze na Rysy.

- Wezwanie o pomoc dostaliśmy o godzinie 18.30. Dwóch mężczyzn utknęło w trudnym terenie. Najgorsze było to, że kompletnie nie byli w stanie powiedzieć, gdzie się znajdują. Mówili jedynie, że chcieli zdobyć Rysy, ale na szczyt nie dotarli - relacjonuje Lichota.

Turyści nie potrafili nawet w przybliżeniu określić, w którym kierunku się udali. Twierdzili, że po drodze nie widzieli żadnych drogowskazów, czy charakterystycznych punktów w terenie.

- Trochę nam zajęło ich zlokalizowanie. Pomógł ratownik dyżurujący w Morskim Oku. Z kilku miejsc, m.in. z tego rejonu i Czarnego Stawu pod Rysami, wystrzelił kilka rac, żeby zabłąkani mogli nam powiedzieć, po której stronie widzą światło. To pozwoliło w końcu potwierdzić, gdzie zagubieni ludzie się znajdują - dodaje Edward Lichota.

Po kilku godzinach udało się ustalić, że mężczyźni przebywają w rejonie Wyżniego Czarnostawiańskiego Kotła Mięguszowieckiego Szczytu Czarnego.

- Bardzo ciężko było tam dotrzeć. Nasi ratownicy musieli się wspinać. Dlatego dotarli do wędrowców dopiero po godzinie czwartej rano - opowiada Lichota.

Turystom nic poważnego nie dolegało. Byli jedynie zmarznięci.

Ta akcja to kolejny przykład ludzi, którzy kompletnie nie znając Tatr wybierają się zimą na jeden z najtrudniejszych szlaków.

- Mieli z sobą co prawda raki i czekan, ale przyznali, że jeszcze nigdy zimą nie byli w Tatrach - mówi Lichota. Akcja ratunkowa zakończyła się po 15 godzinach - w niedzielę po godz. 9 rano.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto