Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tatry: TOPR miał sporo pracy

Łukasz Bobek
To był bardzo pracowity weekend ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pomagali oni turystom w Dolinie za Mnichem, na Granatach, a także na Rysach.

- Najwięcej pracy mieliśmy w sobotę - mówi Tomasz Wojciechowski, ratownik dyżurny. - Spowodowane za pewne było to tym, że w weekend po górach wędrowały tłumy.
Zaczęło się od wezwania z Doliny za Mnichem.

- Tutaj jeden z turystów doszedł do takiego miejsca, że nie wiedział jak dalej ma iść. Wezwał nas więc na pomoc - mówi ratownik.

Kolejny alarm nadszedł z Granatów. Mężczyzna informował o zatruciu pokarmowym. - Na pomoc poleciało śmigło - mówi Wojciechowski.

Najpoważniej wyglądał wypadek pod Rysami, gdzie na Grzędzie turysta doznał kontuzji kolana. Do akcji znowu ruszył śmigłowiec. Z uwagi na niekorzystne warunki pogodowe, wyprawa ratunkowa desantowała się nad Czarnym Stawem. Dalej ratownicy ruszyli pieszo. Potem śmigłowiec zwiózł poszkodowanego i ratowników do Zakopanego.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na suchabeskidzka.naszemiasto.pl Nasze Miasto