To jak dotąd najpoważniejszy wypadek w górach. We wtorek z rejonu Koziego Wierchu spadła turysta. Kobieta przeleciała ok. 400 metrów. Na miejsce poleciał po nią śmigłowiec ratunkowy TOPR.
W sumie we wtorek ratownicy TOPR interweniowali w górach siedem razy. Za każdym razem pomagali turystom, który poślizgnęli się. W poniedziałek pomagali dziewięciu turystom.
Ratownicy TOPR ostrzegają przed wyprawami w wyższe partie gór. W Tatrach zrobiło się bardzo niebezpiecznie. Szlaki są zalodzone. Poruszanie się w rakach i z czekanem wymaga bardzo dużego doświadczenia. - Jeden nierozważny krok może spowodować poślizgnięcie się i upadek, a to może zakończyć się tragicznie - ostrzega Andrzej Marasek, ratownik TOPR.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?