Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Parkowi nie przeszkadza namiot nad kortami tenisowymi. Starostwu przeszkadza

Tomasz Mateusiak
Tomasz Mateusiak
Budowa w Zakopanem to prawdziwa droga przez mękę. Okazuje się, że w mieście pod Giewontem nawet na postawienie dmuchanego balonu musi zgodzić się minister środowiska. To do niego zapuka teraz Grzegorz Kotowicz, dyrektor zakopiańskiego Centralnego Ośrodka Sportu, który chce przykryć dmuchaną halą istniejące w jego ośrodku korty tenisowe. Co ciekawe, nic przeciwko budowie balonu nie ma dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego. Weto postawili urzędnicy starostwa powiatowego w Zakopanem.

- Pomimo faktu, że nie jest to tani sport, w Zakopanem w tenisa gra naprawdę wiele osób - mówi Maciej Ornatowski, mieszkaniec Zakopanego, który regularnie pojawia się na kortach. - Od kiedy rozpoczął się remont parku i znajdujących się tam kortów, pod Tatrami znacznie zmniejszyła się liczba miejsc, gdzie można sobie pograć. Jeszcze gorzej jest zimą. W Zakopanem działa tylko jeden przykryty dachem kort (znajduje się za pensjonatem Biały Potok).
Kilka miesięcy temu wszystko wskazywało na to, że jeszcze przed rozpoczynającą się zimą liczba przykrytych kortów wzrośnie.

- Razem z prywatnym inwestorem, który się do mnie zgłosił, rozpoczęliśmy działania mające na celu zdobycie pozwolenia na budowę hali pneumatycznej nad kortami, które leżą w naszym ośrodku - mówi Grzegorz Kotowicz, dyrektor zakopiańskiego COS. - Myślałem, że pójdzie nam łatwo, bo taka hala, a właściwie balon, który nad ziemią utrzymuje nadmuchane do środka powietrze,nie wymaga nawet fundamentów. Okazało się, że balonu w tym roku nie będzie.

Przeszkodą, która nie pozwala przykryć kortów, jest ich położenie. Pomimo faktu, że są one własnością COS, to fizycznie znajdują się już w granicach Tatrzańskiego Parku Narodowego.

- Gdy dyrektor COS poprosił mnie o opinię na temat tej hali, wydałem zgodę - mówi Paweł Skawiński, dyrektor TPN. - Nie widzę nic złego w tym, by pomiędzy drzewami stał balon. Zwierzętom on nie przeszkadza. Wizualnie też nie psuje krajobrazu.

- Uzbrojeni w taką zgodę złożyliśmy wraz z inwestorem, który chciał sfinansować zakup balonu, wniosek o pozwolenie na budowę - mówi Kotowicz. - Papiery trafiły do zakopiańskiego starostwa. Urzędnicy dali nam odpowiedź, że postawienie balonu jest na razie niemożliwe. Twierdzą, że zgodę musi dać minister środowiska.

- Teren, na którym leżą korty, ma skomplikowaną sytuację prawną - mówi Stanisław Dawidek, naczelnik wydziału budownictwa i architektury zakopiańskiego starostwa. - To miejsce chronione jest zapisami programu Natura 2000. Oznacza to, że nie można w niego ingerować, chyba, że odstępstwo od tej reguły wyda minister środowiska. Zdobycie jego decyzji będzie trudne, ale jak pokazuje historia, nie jest to niemożliwe.

Naczelnik Dawidek przypomina, że o podobne pozwolenie władze COS starały się, gdy kilka lat temu budowały stojący obok kortów tor lodowy. Wówczas minister wystawił ośrodkowi stosowne dokumenty.
- Dlatego teraz też będziemy walczyć o pozwolenie ministra środowiska Marcina Korolca na postawienie hali - mówi Kotowicz. - Poprzeć nasze starania w tym temacie obiecali też zakopiańscy radni.

Nieoficjalnie w Zakopanem mówi się jednak, że o ile w tym roku pomysł postawienia hali nad kortami już raczej nie wypali to przed zimą 2013/14 korty COS będą przykryte na sto procent. Dyrektor Kotowicz jest jednym z najbliższych doradców minister sportu i turystyki Joanny Muchy. Pani ministra, która na posiedzeniach rządu co kilka dni spotyka się ze swoim odpowiednikiem w resorcie środowiska, na pewno będzie umiała przekonać Korolca do wydania pozytywnej dla Zakopanego decyzji.

Gdy spada śnieg, na kortach zakopiańskiego COS nie da się grać w tenisa. Potrzebna jest hala

Zobacz zmagania zawodników w morderczym biegu z Ronda Kuźnickiego na szczyt Kasprowego Wierchu

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytarg.naszemiasto.pl Nasze Miasto