Na sali rozpraw w sądzie rejonowym w Zakopanem stawił się zarówno oskarżony z obrońcą, jak i sama poszkodowana.
- Nie czuje się pokrzywdzona. Otrzymałam pieniądze za te dwa tygodnie pracy - tłumaczyła Karolina P. W związku z zaistniałą sytuacją oskarżony złożył wniosek o warunkowe umorzenie sprawy. Sąd przychylił się do wniosku.
Zasądził od Majchra 4000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?