Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, uroczyste otwarcie wyremontowanego nowotarskiego Rynku odbędzie się 15 grudnia. Na placu, który pierwotnie miał być ukończony 30 września (przesunięcie terminu spowodowały prace archeologiczne), rozpoczęły się już odbiory. Jeszcze przed świętami w stolicy Podhala zapowiada się wiec feta, w trakcie której oprócz przecięcia wstęgi, pod płytą rynku umieszczona zostanie "kapsuła czasu".
W Nowym Targu zakopią na rynku kapsułę czasu. Swoje trzy grosze dorzuci tam też burmistrz
- Do kapsuły włożone zostaną pamiątki, jakie przekażą nam mieszkańcy - mówi burmistrz Marek Fryźlewicz. - Będą to medale, pamiątki, fotografie czy dokumenty (trafi tam też jedno z wydań "Gazety Krakowskiej" - przyp. red.). Lista jest cały czas otwarta i każdy nowotarżanin może swoją pamiątkę przynieść do magistratu.
Jak dodaje burmistrz Fryźlewicz, do przygotowanej kapsuły również i on zamierza wsadzić coś osobistego. Będzie to list do przyszłych pokoleń nowotarżan. - Subiektywnie opiszę w nim jakie okoliczności towarzyszyły przebudowie centrum miasta - mówi samorządowiec. - Trzeba bowiem pamiętać, że zanim ta inwestycja powstała, mieliśmy sporo protestów i problemów. Najpierw ekolodzy nie chcieli dopuścić do wycinki drzew rosnących na Rynku.
Później przeciwko przenosinom stąd pomnika Orkana protestował Związek Podhalan. Swoje dołożyła też opozycja.
Dlatego teraz gdy zapytaliśmy burmistrza czy w kapsule umieści swoją historyczno-polityczną vendettę tylko się uśmiechnął. - Przyszłe pokolenia same stwierdzą czy to co robiliśmy w mieście było dobre. Uważam jednak, że jako burmistrz mam prawo ten list napisać - tłumaczy samodządowiec.
Pomysł burmistrza z wzruszeniem ramion przyjmują jego polityczni przeciwnicy. - Niech sobie pisze co chce - mówi Michał Glonek, opozycyjny radny. - Mi taki list nie przeszkadza, a juź na pewno go nie zablokuje. Znając naturę burmistrza Fryźlewicza jestem jednak pewny, że nie odpuści on sobie w tym dokumencie "uszczypliwości" w stosunku do swoich przeciwników.
Kapsuły czasu znamy od dawna
"Kapsuły czasu" zakopywane są w różnych miejscach na świecie od przeszło 100 lat. Pomysł ten nowy nie jest także na samym Podhalu.
W zeszłym roku skrzynię z dokumentami przekazanymi przez przodków odkryto podczas remontu nowotarskiego kościoła pw. Świętej Katarzyny. Budowlańcy znaleźli tam monety i dokumenty. Kilka miesięcy temu podobne znalezisko miało miejsce w Zakopanem. Podczas przenosin Pomnika Grunwaldzkiego ekipy budowlane odkryły tam dokumenty sprzed 100 lat.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?