- Osoby mające kontakt z podejrzanymi zwierzętami są szczepiene - zapewnia Adam Radko, dyrektor zakopiańskiego sanepidu. - Nie zanotowaliśmy też żadnych innych przypadków wścieklizny. Powiatowy lekarz weterynarii w Nowym Targu jednak dmucha na zimne.
- Monitorujemy wszystkie padłe zwierzęta - mówi Barbara Zelek, powiatowy lekarz weterynarii. - Przebadano też kilka lisów i nie znaleziono u nich przypadku wścieklizny. Wśród osób pracujących ze zwierzętami też nie znać niepokoju. - Zagrożenie jest, bo owce spotykają się z dzikimi zwierzętami, ale nie ma paniki - przyznaje Jan Janczy, prezes Związku Hodowców Owiec i Kóz.
60 tys. złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na www.szumowski.eu
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?